Budyniowy sernik z malinami
Od jakiegoś czasu w środku tygodnia piekę coś dla rodziny – „ku pokrzepieniu serc”. W środę wszyscy zaczynamy już powoli odczuwać zmęczenie pracą, znudzenie rutyną, a do weekendu jeszcze taaaak daleko! Należy się więc przysmak motywujący do działania, tak jak tym razem. W moich zapiskach znalazłam stary przepis na budyniowy sernik z owocami. Dlaczego jeszcze go nie zrobiłam?!? Szok i niedowierzanie – przecież jest tak prosty, że można go upiec z zamkniętymi oczami! Użyłam malin, bo po sąsiedzku znalazłam naprawdę ładne okazy. Ale sernik będzie wybornie smakował również z innymi owocami. Czas pieczenia niestety zależy od piekarnika – mój sernik po przepisowych 45 minutach nie przeszedł testu patyczka. Dlatego sugeruję czujność po 40 minutach i częstą kontrolę wypieku. Nie zawiedziecie się – ten waniliowo-malinowy zapach wygrywa wszystko, a rozpływające się w ustach ciasto jest po prostu idealne!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, tortownicę o śr. 22 cm (ciasto nie wyjdzie bardzo wysokie, więc jeśli planujecie większy sernik, proponuję odpowiednio zwiększyć proporcje), papier do pieczenia, sitko do przesiewania, blender ręczny, 2 miski, tarkę o małych oczkach
Składniki:
- twaróg sernikowy – 0,5 kg
- jajka – 4 szt.
- cukier – 180 g (ja użyłam 160 g cukru pudru, resztę dopełniłam cukrem wanilinowym) + cukier puder do oprószenia
- budyń waniliowy – 80 g (2 opakowania)
- owoce (u mnie maliny) – min. 250 g (zostawcie coś do dekoracji)
- skórka otarta z 1 cytryny
Przygotowanie:
Nastawaimy piekarnik (grzanie góra-dół) na 180 stopni. Miksujemy: jaja w jednej misce, twaróg w drugiej. Do twarogu stopniowo wmiksowujemy ubite jajka, potem cukier, następnie budynie i skórkę z cytryny. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy do niej ciasto. Odmierzamy dowolną ilość malin do dekoracji, resztę lekko wciskamy w ciasto. Pieczemy 45-50 minut, ale sprawdzamy patyczkiem – jeśli trzeba, trzymamy w piekarniku dłużej. Studzimy w uchylonym piekarniku, aby ciasto nie opadło. Po przestudzeniu oprószany cukrem pudrem i dekorujemy dowolnie.
Smacznego!
Be the first to comment.