Flaczki z boczniaków
Tradycyjne flaki? Jestem zdecydowanie na „nie”! Wiem, że kochają je tysiące, jeśli nie miliony Polaków, ale dla mnie ich zapach jest nie do przyjęcia. Dawno temu spróbowałam takich ładnie pachnących na weselu kuzynki – były bardzo dobre (a ja wtedy jadłam mięso). I na tym się skończyło, bo później było tylko gorzej i po prostu śmierdząco. Dlatego bez wahania zdecydowałam się wypróbować „flaczki” z boczniaków. To przepis, do którego zabierałam się od dłuższego czasu – można je przygotować na sposób wegański, wegetariański lub na mięsnym bulionie. Ja gotowałam je dla gromady facetów, więc wybrałam ostatnią opcję. Ta zupa potrzebuje solidnego doprawienia – gwarantuję miłość od pierwszego spróbowania.
Potrzebujemy: jak największy garnek. dużą patelnię, tarkę o dużych oczkach, praskę do czosnku
Składniki:
- bulion warzywny lub wywar z mięsa – ok. 3 litry (gotowałam z czosnkiem)
- boczniaki – 0,5 kg
- cebula – 2 szt.
- marchewka – 2 szt.
- pietruszka – 2 szt.
- czosnek – 5 ząbków
- koncentrat pomidorowy – 2 czubate łyżki (u mnie domowej roboty)
- natka pietruszki – 1 duża garść
- sproszkowana słodka papryka – 1 łyżka (można użyć ostrą)
- suszony majeranek – 1 łyżka
- sproszkowany imbir – 1 płaska łyżeczka
- sos sojowy – kilka łyżek do smaku
- liść laurowy – 3 szt.
- ziele angielskie – 3 szt.
- olej – 2-3 łyżki
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Wywar/bulion gotujemy w garnku z dodatkiem czosnku (3 ząbki). (Jeśli wywar jest mięsny, mięso z gotowania po wystudzeniu dodajemy pod koniec do zupy). W tym samym czasie szklimy na patelni cebule pokrojone w półplastry, dodajemy starte na dużych oczkach marchewki i pietruszki i wszystko razem dusimy do miękkości. Pod koniec duszenia dorzucamy pozostałe 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę oraz boczniaki pokrojone w wąskie paski. Po 5 minutach całą zawartość patelni przelewamy do garnka i dodajemy koncentrat pomidorowy. Gotujemy przez kwadrans, po czym dodajemy wszystkie przyprawy, na końcu solidnie solimy i doprawiamy pieprzem, do smaku dodajemy sos sojowy. Po kolejnych 5 minutach zestawiamy z ognia. Podajemy z posiekaną natką pietruszki i pieczywem.
Smacznego!
Be the first to comment.