Kanapkowa pasta z bobu
Dziś coś bardzo prostego ale wybornego w smaku – zwykła pasta na kanapki z bobu, jajka, fety i świeżych ziół (uwielbiam wszelakie smarowidła do chleba!), Można nią również nadziać naleśniki, dodać do mięsa, czy – po rozrzedzeniu oliwą – użyć jako dipu do maczania imprezowych przekąsek. Bób ma w sobie coś, co niesamowicie uzależnia. Sięgasz do miski raz i już nie możesz się oprzeć podjadaniu. Też tak macie? Każdego roku staram się zrobić z bobem coś nowego i pysznego. W zeszłym sezonie pokazywałam Wam moją popisową Sałatkę z bobu, koziego sera i mięty, przepyszną Tartę z bobem, Bób zapiekany czy genialną Sałatkę z bobu, pomidorów, jajka i fety, która nie potrzebuje żadnego dressingu! A ostatnio jedliśmy Pesto z bobu. Ale nie zapominajmy o kanapkach, to przecież najpopularniejsza w Polsce opcja śniadaniowo-kolacyjna. A z taką pastą kanapki są ekstra – spróbujcie koniecznie!
Potrzebujemy: blender ręczny, naczynie do miksowania
Składniki:
- bób (obrany) – 320 g
- ser feta – 60 g
- jajko (na twardo) – 1 szt.
- czosnek – 1 ząbek
- świeże zioła (u mnie pół na pół bazylia i mięta) – 1 garść
- oliwa extra vergine – 3 łyżki
- sól (sporo), pieprz
Przygotowanie:
Do naczynia wkładamy bób, fetę, czosnek (dobrze wcześniej pokroić), zioła, dolewamy oliwę, dodajemy przyprawy i miksujemy. Przed podaniem doprawiamy do smaku. Gotowe!
Smacznego!
Be the first to comment.