Kofty wieprzowe
Kofty są w naszym domu od wieków zwane po prostu „mięsem na patyku”. Wszyscy znajomi potwierdzą, że to przebój każdej imprezy, niezależnie od tego czy jest ciepło i grillujemy, czy też pieczemy je na grillowej patelni w zimie. Kofty są świetnym daniem: nieduże, wygodnie się je je (obgryzanie na luzaku wprost z patyka, zamiast bawienie się w talerz, nóż i widelec), można maczać w dowolnych sosach, a do tego z jednej porcji mięsa przygotujecie wersję ostrą dla dorosłych i łagodną dla dzieci. To pewnie dlatego wszyscy milusińscy przepadają za naszym „mięsem na patyku” i od progu się go domagają.
Potrzebujemy: miskę, grill lub patelnię grillową, patyczki do szaszłyków
Składniki:
- mięso mielone wieprzowo-wołowe – 1 kg
- czerwona cebula – 1 szt.
- jajko – 1 szt.
- chili – 1 szt. (z kilkoma pestkami)
- bułka tarta (najlepiej własnej roboty, z ciemnego chleba) – 5-6 łyżek
- natka pietruszki lub kolendry – 1 pęczek
- sproszkowana wędzona papryka – 2-3 łyżki (jeśli nie macie wędzonej, dodajcie według upodobania słodką, ostrą lub pomieszajcie)
- sól, pieprz
Składniki na sos:
- jogurt naturalny lub grecki – 6 łyżek (ja użyłam jogurtu domowej roboty – zobaczcie, jak go przygotować)
- limonka – 0,5 szt. (otarta skórka i sok)
- musztarda francuska – 1 łyżeczka
- cukier – 1 duża szczypta
- sól, pieprz
Przygotowanie:
W misce rozrabiamy mięso z jajkiem, dodajemy drobno posiekaną cebulę i natkę, jak najdrobniej pokrojoną papryczkę chili (pomińcie ten etap, jeśli nie lubicie jeść ostro, lub robicie kofty dla dzieci), doprawiamy solą, pieprzem papryką w proszku. Dosypujemy stopniowo bułkę tartą, ale tylko do momentu związania składników – aż będzie można łatwo formować mięsne wałeczki, ale cały czas będą one soczyste. Lepimy nieduże walce (im bardziej podłużne, tym lepiej będą się trzymać patyka i piec) i nasuwamy na patyczki do szaszłyków. Pieczemy na grillu lub patelnie grillowej, podajemy z sosem.
Smacznego!
Be the first to comment.