Kolorowe jajka ze szpinakiem
Prawie rok temu dodałam wpis o tym, na jakie sposoby można przyrządzić jajka na śniadanie. Znalazły się tam jajka na twardo zabarwione zakwasem buraczanym, ale w tym roku poszłam troche dalej i postanowiłam zrobić jajka wyglądające jakby były moczone w barwnikach, ale tak naprawdę podkolorowane wywarami z warzyw i przypraw. To niesamowite, jak wiele można zdziałać takimi naturalnymi metodami. Następnym razem może poeksperymentuję i połączę żółty i niebieski, żeby otrzymać zielony kolor, kto wie? W każdym razie jest to fajny pomysł na zbliżającą się Wielkanoc, bo przecież jajka na twardo, które znajdą się na Waszych stołach, nie zawsze muszą być po prostu białe i z majonezem, prawda? Do dzieła!
Potrzebujemy: rondel, 2 garnuszki, patelnię, praskę do czosnku, 3 kubki, miseczkę, tarkę o dużych oczkach, sitko, blender ręczny, (opcjonalnie – rękaw cukierniczy z tylką)
Składniki:
- jajka – 3 szt.
- szpinak (u mnie mrożony) – 450 g
- czosnek – 2 ząbki
- rzodkiewka – 1 szt.
- masło – 2 łyżki
- sól, pieprz
Składniki do kolorowania:
- czerwona kapusta – 0,5 małej główki
- ugotowany burak – 1 szt.
- kurkuma – 5- 6 łyżek
- woda – 3 szkl.
- ocet 10% – 3 łyżeczki
Przygotowanie:
Jajka gotujemy na twardo, studzimy w zimnej wodzie, kroimy na połówki, wyjmujemy żółtka do osobnej miseczki i odstawiamy białka. Burak można ugotować w łupinie, wystudzić i obrać, ale w tym przypadku polecam kupić gotowy gotowany, już obrany i próżniowo zafoliowany, bo nie chodzi o smak, a jedynie o kolor, więc po co dodawać sobie pracy? Burak ścieramy na tarce, kapustę drobno siekamy, każde rozdrobnione warzywo zalewamy osobnym garnuszku ok. 1 szklanką wody i zagotowujemy, dodając w międzyczasie po 1 łyżeczce octu.
Kapustę i burak odcedzamy nad osobnymi kubkami, zbierając płyn (warzywa możecie potem wykorzystać inaczej, jeśli macie ochotę). Do kubka „buraczanego” i „kapuścianego” wkładamy po 2 połówki jajka, w trzecim kubku rozrabiamy kurkumę z 10-12 łyżkami wody (ma powstać bardzo pomarańczowa zawiesina) i również wrzucamy tam 2 połówki jajka. Wstawiamy do lodówki – na kilka godzin, jeśli zabarwienie ma być delikatniejsze, lub – jak u mnie – jesli chcemy, aby jajka były wybarwione solidnie.
Na patelni rozgrzewamy masło i rozmrażamy na nim szpinak. Po odparowaniu doprawiamy czosnkiem, solą i pieprzem. Dodajemy do miseczki z żółtkami na twardo i miksujemy blenderem. Masę nakładamy do wgłębień w białkach – możecie użyć tylki, żeby było ładniej. Dekorujemy rzodkiewką, doprawiamy sola i pieprzem – można jeść!
Smacznego!
Be the first to comment.