Kuleczki ziemniaczane nadziewane serem
Przepis na kuleczki ziemniaczane pochodzi ze strony Winiar i jako post sponsorowany wyświetlał mi w aktualnościach na Facebooku tak długo, że w końcu nie miałam wyjścia – musiałam je zrobić. No cóż, nie jest to z pewnością danie zdrowe (smażenie w głębokim tłuszczu!), ale przecież wszyscy kochamy frytki, które są robione tą samą metodą, a poza tym – nie można jeść wyłącznie zdrowo i raz na jakiś czas trzeba sobie kulinarnie poluzować (zwłaszcza, jeśli w grę wchodzi pyszny, ciągnący się ser!). I dlatego właśnie dodałam w bocznym menu kategorię Cheat day!
Wracając do kuleczek – to naprawdę bardzo dobra przekąska! W oryginalnej wersji są wegetariańskie (z wykorzystaniem jajka i z nadzieniem z sera), ale weganie mogą z jajek zrezygnować (kulki będą bardziej miękkie) a do wypełnienia użyć np. aromatycznie doprawionej cukinii czy bakłażana albo tofu. Dodam tylko, że kulki w mojej wersji są napakowane aromatycznymi ziołami i smakują bezbłędnie z Sosem ranczerskim. Musicie spróbować!
Potrzebujemy: garnek, nieduży głęboki garnek, rozgniatarkę lub praskę do ziemniaków, praskę do czosnku, patelnię, 4 talerze, cedzak, ręczniki papierowe
Składniki:
- ziemniaki – 0,5 kg
- cebula – 1 szt.
- jajka – 2 szt.
- mąka – 4-5 łyżek
- bułka tarta (najlepiej domowej roboty) – do 1 szkl.
- ser żółty w kostce (najlepiej taki o zdecydowanym smaku, np. Cheddar, Tylżycki, Gouda holenderska, etc) – 200 g
- szczypiorek – 2 łyżki
- czosnek – 2 ząbki
- suszony tymianek – 2 łyżki
- suszona mięta – 2 łyżki
- (opcjonalnie) sypkie przyprawy: papryka, czosnek granulowany etc. – po 0,5 łyżeczki
- olej – 0,5 litra + 1 łyżka do smażenia cebuli
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, gotujemy i studzimy. Cebulę drobno siekamy i krótko podsmażamy na łyżce oleju razem z tymiankiem. Odstawiamy i studzimy. Chłodne już ziemniaki rozgniatamy do puree i mieszamy z: 1 jajkiem, cebulą z tymiankiem, przeciśniętym czosnkiem, miętą, szczypiorkiem, czosnkiem (tu można szaleć do woli – dodajcie swoje ulubione przyprawy!). Doprawiamy obficie solą i pieprzem i dokładnie mieszamy składniki. Kostkę sera kroimy na nieduże kosteczki (u mnie ok. 1,5 x 1,5 cm, nie zawsze regularne). Nabieramy po 1 łyżce ziemniaczanej masy z garnka, rozgniatamy w dłoni na placuszek, który owijamy następnie szczelnie wokół serowej kostki. Rolujemy w rękach do kształtu regularnej kuleczki.
W niedużym głębokim garnku rozgrzewamy olej. W 3 talerzach przygotowujemy składniki panierki: mąkę, rozbełtane jajko i bułkę tartą (ja do niej dodatkowo dodałam paprykę wędzoną w proszku i granulowany czosnek). Obtaczamy kulki kolejno w mące, jajku i bułce i partiami wrzucamy do oleju pomagając sobie cedzakiem. Po niecałej minucie, kiedy ładnie się zezłocą, mogą być wyjęte i przeniesione na talerz z ręcznikiem papierowym do odsączenia. Po lekkim wystudzeniu można jeść (lub poczekać i podpiec jeszcze kulki w 200 stopniach w piekarniku przez kilka minut).
Przygotujcie idealny dressing do podania kuleczek – Sos ranczerski wybitnie do nich pasuje i jest bardzo szybki w przygotowaniu! Polecam też inne sosy, które możecie łatwo zrobić sami: Aïoli, Majonez bazyliowy, Tzatziki, Sos cytrynowy czy Sos limonkowy.
Smacznego!
Be the first to comment.