Mały serowy placek z czereśniami
… czyli jak zrobić coś słodkiego tylko z tego, co ma się w domu! Postanowiłam upiec coś dobrego, ale niedużego, z sezonowych owoców. Nie korzystałam z żadnego przepisu, po prostu na logikę dorzucałam kolejne składniki, na wszelki wypadek sprawdzając konsystencję i notując na bieżąco „ile czego”. Wyszedł mały, bardzo prosty i smaczny placek. „Budyniowy?” spytał mąż. A właśnie, że nie, nie ma w nim ani grama budyniu, ale dzięki użyciu sera twarogowego ma podobną konsystencję. Jeśli lubicie budyniowe ciasta, to pokochacie ten deser. Częstujcie się!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, małą tortownicę o śr. 17-18 cm, robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), sitko
Składniki:
- ser twarogowy półtłusty – 250 g
- cukier puder – 0,5 szkl. (+ opcjonalnie do oprószenia)
- aromat waniliowy – kilka kropli
- jajko – 1 szt.
- mąka – 0,5 szkl. (+ do oprószenia tortownicy)
- proszek do pieczenia – 1 czubata łyżka
- olej – 1 łyżka (+ do natłuszczenia tortownicy)
- czereśnie (w połówkach) – ok. 100 g
Przygotowanie:
Czereśnie drylujemy i w połówkach odstawiamy na chwilę do wysuszenia. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Miksujemy ser z cukrem na puszystą masę, w międzyczasie dodając aromat. Do misy robota przesiewamy mąkę z proszkiem, znów miksujemy, wbijamy jajko, powtarzamy miksowanie, a na koniec dodajemy łyżkę oleju i ponownie miksujemy. Malą tortownicę smarujemy olejem, przesypujemy mąką i przekładamy do niej masę. Na wierzchu układamy połówki czereśni (skórką do dołu), lekko wgłębiając je w ciasto. Wstawiamy do piekarnika do „suchego patyczka: – u mnie zajęło to ok. 1h. Po ostudzeniu można udekorować cukrem pudrem (u mnie bez).
Smacznego!
Be the first to comment.