Pizza z łososiem i anchois
Pizza? Zawsze! Ale dodatkami gospodaruję oszczędnie, bo przecież w oryginalne było to danie biedoty. Pizza „na bogato” z piramidą składników na wierzchu to zupełnie nie moja bajka. A może pizza z rybką? I to duża? Tym razem pieczona na blasze z piekarnika… szczerze powiedziawszy, miałam nadzieję, ze coś zostanie na kolację, ale wszystko zostało spałaszowane w mig. Skorzystałam z mojego sprawdzonego przepisu na ciasto. Pycha!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, blachę z piekarnika (38 x 45 cm), robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), miskę do przygotowania zaczynu, miskę do sosu, miskę do ciasta, praskę do czosnku
Składniki na ciasto:
- świeże drożdże – 30 g
- mąka pszenna – 250 g
- cukier – 1 łyżka
- sól – 1 łyżka (ja użyłam wędzoną)
- suszone oregano – 1 łyżka
- oliwa – 1 łyżka
- ciepłe mleko – 150 ml
Składniki sosu pomidorowego:
- świeże krojone pomidory – 2 puszki (w sezonie – 6 dojrzałych pokrojonych pomidorów)
- cukier – 1 płaska łyżka
- czosnek – 1 bardzo duży ząbek
- świeża bazylia – 6 dużych listków
- suszona bazylia – 2 duże szczypty
- sól, pieprz
Dodatki:
- mozzarella – do 375 g (3 kulki)
- łosoś wędzony na zimno – 50 g
- anchois – 1 czubata łyżka filecików
- czosnek – 1 ząbek
- czarne oliwki – 50 g
- kapary – 1 łyżka
Przygotowanie:
Drożdże rozkruszamy do głębokiego talerza, zasypujemy cukrem oraz 1 łyżką mąki z przygotowanej ilości, zalewamy letnim mlekiem i mieszamy do rozpuszczenia. Zostawiamy w cieple pod przykryciem na kwadrans do wyrośnięcia. Do misy robota wsypujemy resztę mąki, dodajemy sól, oregano i oliwę, po czym wlewamy wyrośnięty zaczyn. Włączamy funkcję wyrabiania – ja sprawdzałam na bieżąco, ciasto było miękkie i elastyczne po 3 minutach. Cały proces wyrabiania można oczywiście przeprowadzić ręcznie. Ciasto formujemy w kulę i odstawiamy na 1 godzinę do wyrośnięcia (u mnie jak zwykle zdał egzamin z garnkiem z gorącą wodą, na którym stawiam sitko lub kratkę, na której z kolei stawiam przykrytą miskę z ciastem).
Przez ten czas można zająć się dodatkami. Świeże pomidory mieszamy z czosnkiem przeciśniętym przez praskę, posiekanymi listkami bazylii i resztą składników sosu, który po wymieszaniu (nie zmiksowaniu) odstawiamy na bok. Łososia dzielimy na kawałki a fileciki anchois rozcieramy z przeciśniętym czosnkiem widelcem na mniejsze części. Blachę natłuszczamy oliwą i przekładamy na nią ciasto, po czym palcami równomiernie rozpłaszczamy palcami, aż pokryje całą powierzchnię (pamiętamy o nieco podwyższonych rantach). Piekarnik nastawiamy na możliwie najwyższą temperaturę (u mnie 250 st.) a ciasto znów zostawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem, na czas nagrzania się pieca. Nakładamy równomiernie sos (niekoniecznie cały), mozzarelle w plastrach, ryby, oliwki oraz kapary. Wstawiamy do piekarnika na 15-30 minut. Konsumujemy od razu!
Smacznego!
Be the first to comment.