Proste buraczki do obiadu
To moja ulubiona postać buraków jako dodatku do obiadu. Owszem, lubię też ćwikłę, zakwaszane buraczki z papryką z weka czy zasmażane, ale te są moim zdaniem najpyszniejsze. Są do bólu proste, to żaden wynalazek i nic odkrywczego – publikuję to raczej jako kolejną propozycję dodatku do obiadu dla niezdecydowanych, niż interesujący przepis. Obecnie, kiedy w sklepach można kupić już ugotowane, obrane i zapakowane próżniowo buraki, sprawa robi się jeszcze w dodatku błyskawiczna. Spróbujcie tego połączenia smaków i mam nadzieję, że pokochacie go tak, jak ja!
Potrzebujemy: garnek, praskę do czosnku, obieraczkę do warzyw
Składniki:
- buraki – 2 szt. (spore)
- oliwa dobrej jakości – 4 łyżki
- czosnek – 2 ząbki
- sok z połowy cytryny
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Nieobrane buraki gotujemy do miękkości (chyba, że kupiliście już gotowe), a po wystudzeniu obieramy i kroimy na cieniutkie plastry. Przekładamy do miski, wlewamy oliwę, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i sok wyciśnięty z cytryny. Mieszamy wszystkie składniki, doprawiamy solą i pieprzem i przekładamy do salaterki do „przegryzienia się” (ok. 30 minut). Można podawać!
Smacznego!
Be the first to comment.