Sałatka Cezar Gordona Ramsaya
Przyznam się, że często zdarza mi się korzystać z przepisów mistrzów kuchni, ot tak, po prostu, żeby sprawdzić, na ile dobre są ich pomysły. Nigdy się nie zawiodłam! Jamie Oliver, Gordon Ramsay, Andrew Zimmern, czy w Polsce Pascal Brodnicki, Tomasz Jakubiak – w kuchni są dla mnie prawdziwymi mistrzami. Wprost uwielbiam sałatki Gordona Ramsaya, więc wzięłam na tapetę Caesar Salad, czyli sałatkę Cezar. Składa się w zasadzie z 4 składników + sosu. Długi czas zastanawiałam się, na czym polega geniusz tego dressingu. Bo jest on wyjątkowy i NIE jest to winegret. Teraz już wiem i wiem, że nie doszłabym do tego sama. Przepis pana Ramsaya jest naprawdę genialny.
Potrzebujemy: patelnię grillową, tarkę o małych oczkach, miskę, trzepaczkę ręczną, praskę do czosnku, drewnianą łyżkę, ręcznik papierowy
Składniki na sałatkę:
- jasny chleb (najlepiej jednodniowy, świeży będzie się trudniej kroił) – 150-200 g
- sałata rzymska – 2 szt. (nie udało mi się kupić, wiec zastąpiłam ok. 200 g roszponki)
- podwójna pierś kurczaka
- parmezan – 50 g
- oliwa extra vergine – 2 łyżki
- olej do smażenia
- sól, pieprz
Składniki na dressing:
- żółtka – 2 szt.
- musztarda Dijon – 1 łyżeczka
- fileciki anchois – 50 g
- czosnek – 2 ząbki
- parmezan – 75 g
- ocet z czerwonego wina lub z sherry – 1 łyżka
- oliwa extra vergine – 3-4 łyżki
- sok z 1 cytryny
Przygotowanie:
Żółtka roztrzepujemy w misce, dodajemy musztardę i ocet. Cały czas mieszając trzepaczką powoli wlewamy oliwę, aż uzyskamy emulsję. Czosnek przeciskamy przez praskę, siekamy fileciki anchois i „dziabiemy” je z czosnkiem na grudkowatą pastę, następnie dodajemy do emulsji w misce i porządnie mieszamy. Na tarce ścieramy parmezan i dodajemy do reszty składników, następnie wlewamy sok z cytryny i trochę wody, do rozrzedzenia sosu. Odstawiamy.
Rozgrzewamy patelnię grillową. Chleb kroimy w kostkę, przekładamy do miseczki, dolewamy 2 łyżki oliwy, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy. Prażymy pieczywo na patelni, do zezłocenia. Zdejmujemy z ognia i posypujemy grzanki 2/3 ilości parmezanu przygotowanego do sałatki. Szybko mieszamy drewnianą łyżką, obtaczając grzanki w serze, przy okazji zdrapujac z patelni to, co się przyklei (starajcie się nie przypalić sera, jest wtedy gorzki). Do salaterki przekładamy porwaną sałatę i mieszamy z połową sera i dokładamy połowę grzanek w parmezanie. Patelnię czyścimy i rozgrzewamy na niej olej. Filety kurczęce lekko rozbijamy i lekko nacinamy, po czym grillujemy na patelni. Gotowe mięso odkładamy na bok na 5 minut. Po tym czasie kroimy ukośnie, przeciwnie do włókien i dodajemy do sałatki razem z resztą grzanek i resztą dressingu. Całość posypujemy pozostałym parmezanem i podajemy od razu.
Smacznego!
Carmen w kuchni
21 lutego 2017
Jak przyjemnie jest przeczytać prawdziwy i intrygujący przepis na tę znaną na całym świecie sałatkę! Niech amaotorzy przestaną dorzucać tam wszystkie warzywa z lodówki i vinegret ze szczypiorkiem! 🙂