Sałatka z grillowanym bakłażanem i fetą
Ta zielono-czarno-biała sałatka nie tylko jest pyszna, ale też pięknie się prezentuje na półmisku. Robiłam ją w momencie, kiedy nie było jeszcze świeżej mięty w naszym ogrodzie a dziwnym trafem nie mogłam jej też zdobyć w wersji doniczkowej w sklepach po sąsiedzku. Trudno, ale Wam polecam dodanie tego odświeżającego składnika. Sałatka jest idealna na wiosnę i lato, a dzięki bakłażanowi nie czujemy się od razu po zjedzeniu głodni. Spróbujcie ją zrobić na kolację, jako dodatek do grilla albo na niedzielny obiad. Nie zawiedziecie się.
Potrzebujemy: patelnię grillową, pędzelek do smarowania, ręczniki papierowe
Składniki:
- bakłażan – 1 szt. (nieduży, ja miałam taki ok. 350 g)
- ser feta – 120 g (pół opak.)
- czarne oliwki – 1 garść
- świeża bazylia – 1 garść
- koperek – 2 łyżki
- sałata – 2 garście
- winegret – 3-4 łyżki (tu znajdziecie przepis na mój Winegret/Vinaigrette)
- olej – 2 łyżki
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Bakłażana kroimy na plastry (grubość – 0,5 cm), układamy na desce, solimy z obu stron i pozwalamy 'wypocić’ przez 30 minut. Na patelni grillowej rozprowadzamy olej pędzelkiem i umieszczamy na niej obmyte wodą plastry. Grillujemy z każdej strony (możecie przekładać w międzyczasie, żeby uzyskać miłą dla oka 'kratkę’), po czym odkładamy na ręcznik papierowy do przestygnięcia. Sałatę myjemy i rwiemy, w misce mieszamy z oliwkami i ostudzonym bakłażanem oraz listkami bazylii posiekanymi na wąskie paski. Przekładamy na półmisek, dodajemy pokruszoną fetę, porwany koperek, doprawiamy winegretem i solą oraz pieprzem. Sałatkę podajemy przybraną koperkiem i świeżą bazylią.
Smacznego!
Be the first to comment.