Sałatka z soczewicy, buraków i granata
Jeśli raz zobaczycie tę sałatkę, to gwarantuję, że jej już nie zapomnicie. Uwagę zwraca przede wszystkim jej piękny, rubinowy kolor, potem – słodkawo-cytrusowy aromat. Jeżeli uwielbiacie łączenie kontrastowych smaków, to będziecie w niebie. Buraki zapewniają słodycz, a marynowana w occie cebula i dressing z pomarańczą równoważą to kwaskowatym smaczkiem. Jak każda potrawa z burakami, które trzeba ugotować/upiec, to danie wymaga trochę więcej czasu. Z tymi warzywami nie ma drogi na skróty. Ale jeśli poświęcicie, np. w weekend chwilę na przygotowanie sałatki, otrzymacie wykwintne, przepyszne danie, do którego będziecie wracać. Tylko pamiętajcie o rękawiczkach!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, folię aluminiową, miseczkę, rękawiczki ochronne, garnek, kubeczek, pędzelek do smarowania
Składniki:
- buraki – 2 szt.
- czerwona soczewica – 200 g
- czerwona cebula – 1 szt.
- pestki z 0,5 granata
- świeża mięta – 2 łyżki
- bulion warzywny – 2 szkl.
- oliwa extra vergine – 1-2 łyżki
- sól, pieprz
Składniki na dressing:
- oliwa extra vergine – 3 łyżki
- pomarańcza – 1 szt. (cała otarta skórka + 2 łyżki soku)
- miód – 1 łyżeczka
- ocet jabłkowy – 3 łyżki + 2 łyżki do marynowania cebuli
- musztarda Dijon – 2 łyżki
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Buraki w łupinach szorujemy, osuszamy i smarujemy dokładnie oliwą, po czym zawijamy w folię aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Czas? Zależy od wielkości buraka. Moje buraki wielkości damskiej pięści potrzebowały 2h, żeby zmięknąć. Przez ten czas marynujemy czerwoną cebulę – kroimy ją w półplastry, w miseczce odrobinę solimy i zalewamy 2 łyżkami octu jabłkowego. W czasie pieczenia buraków co jakiś czas mieszamy, lekko ubijając łyżką.
Soczewicę gotujemy w bulionie według instrukcji na opakowaniu (jeśli nie macie pod ręką bulionu, może być też woda). Studzimy. Dodajemy do niej upieczone i wystudzone buraki (kroimy je w plastry, a te w pionowe wąskie paseczki). Jeszcze cebula, nasiona granatu i dressing. Najlepiej wstawić do lodówki na kilka godzin. Wszystko przybieramy przed podaniem listkami mięty.
Smacznego!
Be the first to comment.