„Śródziemnomorskie” bułeczki drożdżowe
Typowa sytuacja – człowiek wraca z wyjazdu i zagląda do kuchennych szafek – pieczywa brak, a tu późno i zamknięte sklepy! Na szczęście miałam świeże drożdże, co prawda kupione z myślą o czymś zupełnie innym, ale i tu się przydały. Rach-ciach, robot zagniótł mi ciasto, a mi zostało tylko wykombinować nadzienie do pieczywa. Miałam słoik własnych suszonych pomidorów, jakieś oliwki, świeże zioła, które podczas naszej nieobecności już zaczęły więdnąć, czosnek – wiadomo, zawsze mam. Bułeczki o „śródziemnomorskim” aromacie wyszły pyszne i po 1 dniu były już tylko wspomnieniem. Serdecznie Wam polecam ten przepis (wychodzi z niego 12 bułek).
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, blachę z papierem do pieczenia, robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), stolnicę, deskę i ostry nóż, praskę do czosnku
Składniki na ciasto:
- mąka pszenna – 2,5 szkl. + 2 łyżki + do podsypania
- świeże drożdże – 30 g
- cukier – 1 łyżka
- sól – 1 łyżka
- suszone oregano – 3 kopiaste łyżki
- olej – 3 łyżki
- woda (letnia) – 1 szkl.
- do posmarowania – 1 jajko + odrobina mleka
Składniki na farsz:
- suszone pomidory – 6 połówek ( mnie własnej roboty Suszone pomidory w oleju)
- zielone oliwki – 50 g lub więcej
- czosnek – 3 ząbki
- zioła prowansalskie – 3 duże szczypty
- świeża bazylia – 3 duże łyżki
- masło (miękkie) – 3 łyżki
- starty parmezan lub podobny twardy ser – 6 łyżek
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Pokruszone drożdże rozcieramy z cukrem, dolewamy wodę, dodajemy 2 łyżki mąki i wszystko dokładnie mieszamy, aż nie będzie grudek. Zostawiamy do wyrośnięcia pod szmatką – do 30 min. Do misy robota przesiewamy pozostałą mąkę, dodajemy sól, oregano i olej, a na koniec wlewamy wyrośnięte drożdże. Za pomocą odpowiedniej funkcji wyrabiamy elastyczne ciasto, które zostawiamy na 1 h pod przykryciem w ciepłym miejscu (oczywiście ciasto można wyrobić ręcznie, ja jednak wolę wyręczyć się robotem).
Pomidory, oliwki i bazylię siekamy jak najdrobniej, mieszamy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, ziołami i masłem, doprawiamy. Ciasto krótko wyrabiamy i dzielimy na 12 części, z których formujemy owalne bułeczki. Układamy je na blasze z papierem do pieczenia, każdą nacinamy wzdłuż nożem i zagłębienie wypełniamy dużą ilością farszu (można wgnieść). Zakrywamy bułki szmatką na czas nagrzania się piekarnika do 200 stopni. Po tym czasie smarujemy je jajkiem roztrzepanym z mlekiem, posypujemy parmezanem i wstawiamy do piekarnika do apetycznego zrumienienia (20-25 minut).
Smacznego!
Be the first to comment.