„Szarpana pizza” chlebowa

pizzachlebowa_wpis

Po ostatnim grillu ze znajomymi zostało nam mnóóóstwo pieczywa. I co z nim teraz zrobić? Wiecie, że nie lubię marnować żywności, więc szybko zabrałam się do poszukiwania metod utylizacji czerstwiejącego chleba. W necie same nudy – tosty, tosty francuskie, grzanki, grzaneczki do zupy, pudding chlebowy, bułka tarta w kilku postaciach. Ech, nic odkrywczego. Nagle – eureka! Wystarczy porozcinać ukośnie bochenek chleba, do środka napakować różności i zapiec, a na stół zaraz wjedzie coś jakby chlebowa pizza, którą można wygodnie rwać na kawałki i maczać w sosie. Proste, tanie a pyszne. I do tego jak wygląda! Im starszy chleb, tyle lepiej się kroi (całkiem świeży będzie się Wam szarpał i uginał pod nożem). To genialny sposób na przepyszne przyrządzenie pieczywa, którego normalnie nie da się już zjeść z przyjemnością. Oprócz sera, możecie w rozcięcia włożyć to, co lubicie najbardziej – wedlinę, resztki mięsa, które zostały z poprzedniego posiłku, ryby, ulubione warzywa, a nawet wbić jajko! No cóż, nie jest to może danie dietetyczne, ale nikt nie każe Wam zjeść całego bochenka! Nawet niewielka część jest tak sycąca, że będziecie się czuć komfortowo. My urwane kawałki maczaliśmy w dopiero co zrobionym Sosie Arrabbiata. Ciągnący się ser, chrupkie pieczywo, ukochane dodatki i ostro-słodkawy sos. Nie mam słów!

Potrzebujemy: sprawny piekarnik, formę do pieczenia (wielkośc nie ma znaczenia, musi być po prostu większa od chleba), folię aluminiową (wielkośc wystarczająca do zawinięcia chleba), ostry nóż z ząbkami do krojenia chleba, tarkę o dużych oczkach, tarkę o małych oczkach

Składniki:

  • bochenek chleba – 1 szt. (u nas duża ciabatta)
  • masło – 2 łyżki
  • Sos Arrabbiata – 150 g (użyjcie swojego ulubionego, jeśli nie macie) + do podania w miseczce
  • ser mozzarella – 125 g (1 standardowa kulka)
  • świeża bazylia – 1 garść
  • dobrej jakości wędlina (salami, dojrzewająca szynka, chudy bekon, dobra kiełbasa) lub pieczone porwane mięso – ok. 50 g
  • papryka jalapeno w plasterkach – kilka łyżek (możecie pominąć, jeśli nie lubicie jadać ostro)
  • parmezan – do posypania
  • zioła włoskie – 1 łyżeczka

Przygotowanie:

Bochenek kroimy ukośnie w kratkę ostrym nożem. Uważamy, zeby nie przeciąć chleba zupełnie – nacięcia mają być bardzo głębokie, ale dolna skórka musi trzymać wszystko razem. Smarujemy chleb wgłębi nacięć masłem, ale wystarczy nasmarować tylko nacięcia biegnące w 1 kierunku. Podobnie nakładamy w głębi sos. Jeśli zostanie, umieszczamy go, gdzie się da (oczywiście w nacięciach, nie na wierzchu bochenka). Czynność powtarzamy z serem (wszystko, co zostanie na zewnątrz, spadnie na bok, zbieramy i ładujemy w każdą wolną szparę). W różne miejsca utykamy liście bazylii, tak samo porwaną wędlinę lub mięso i na koniec ostr papryczki. Dodajcie to, co lubicie najbardziej – posiekane suszone pomidory, oliwki, kapary, anchois etc.

Nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Chleb umieszczamy na arkuszu folii aluminiowej, ścieramy na niego parmezan i doprawiamy ziołami włoskimi, po czym przekładamy do formy do pieczenia i zamykamy folię, ale nie szczelnie – tworzymy nad chlebem „namiocik” (po bokach może być otwarty). Pieczemy 20-30 minut aż ser zacznie się topić, a potem rozwijamy „namiot” i jeszcze ok 5 minut. Goroącą chlebowa pizzę podajemy z Sosem Arrabbiata lub innym ulubionym (na zimno).

Smacznego!

Comments

  1. Faszerowany chleb | Kuchnia Starowiejskiej Gospodyni - […] dzisiaj świetny sposób na pozbycie się czerstwego chleba. Zanęcona przez Local Foodie postanowiłam zrobić własny faszerowany chleb. Jak pomyślałam…

Leave a Comment

You can use these HTML tags:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>