Szparagi z kozim serem w sosie pomarańczowym

szparagisospomaranczowy_localfoodie_wpis1

Szparagi – znowu, powiecie. Nic nie poradzę na to, że tak je uwielbiam. Ale to już ostatni szparagowy wpis w tym sezonie, czas na inne warzywa. Tymczasem przygotowałam coś, co bardzo zachwalała koleżanka, zainspirowana Kwestią Smaku – szparagi z serem w sosie pomarańczowym. Zerknęłam na oryginalny przepis – sos pomarańczowy na bazie dżemu? Nie, to nie dla mnie! Zrobiłam coś własnego, co naprawdę przeszło moje oczekiwania. Maślany, kwaskowaty sos ze świeżych pomarańczy – co na to powiecie? Brzmi pysznie i takie jest!

szparagisospomaranczowy_localfoodie_wpis

Potrzebujemy: garnek, rondel, patelnię, wyciskarkę do cytrusów

Składniki:

  • zielone szparagi – 10 szt.
  • kozi ser (ja wykorzystałam młody dojrzewający ser łomnicki z czosnkiem niedźwiedzim) – 50 g lub więcej, wedle uznania
  • pomarańcza – 2 szt.
  • cukier – 2 łyżki
  • ocet balsamiczny – 1 łyżka
  • masło (zimne, z lodówki)  – 1,5 łyżki + łyżka do szparagów
  • sól, pieprz

Przygotowanie:

Szparagi parzymy w osolonym wrzątku (dosłownie pół minuty) i studzimy.  Wyciskamy sok z pomarańczy. W rondelku karmelizujemy cukier i w momencie, kiedy robi się złoty – dolewamy sok (ostrożnie – pryska! Energicznie mieszamy). Gotujemy 15-20 minut aż zmniejszy objętość o połowę i wtedy dodajemy zimne masło (mieszamy), ocet balsamiczny i sporą szczyptę soli. Szparagi podpiekamy na patelni. Na talerz wylewamy kilka łyżek sosu pomarańczowego, układamy szparagi, polewamy jeszcze łyżką sosu i posypujemy rozdrobnionym serem. Odrobina soli, więcej pieprzu i gotowe!

Trochę sosu zostaje, warto mieć go „w zanadrzu” na kolejny dzień i przygotować z nim inne danie.

Smacznego!

Comments

  1. Leave a Reply

    Michał Słowikowski
    23 maja 2016

    Super, spróbuję na pewno. Jedno pytanie, po co szparagi do wrzątku? Osobiście robię je tylko na patelni grillowej po uprzednim wymieszaniu w oliwie, soli i pieprzu.

    • Leave a Reply

      Karolina
      24 maja 2016

      Sparzam szparagi, kiedy wiem, ze nie są świeże „prosto z ziemi” – moje np. czekały dobrą chwilę na swoją kolej w lodówce, bo szukałam na nie pomysłu. Powodzenia z przygotowaniem szparagów i daj znać czy smakowało 🙂

Leave a Comment

You can use these HTML tags:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>