Wytrawne wianuszki z dżemem
Dziś coś innego – słodko-wytrawny deser. Słodki, bo jest w nim dżem, wytrawny – bo ciasto jest niesłodkie i pochodzi z przepisu na Cebulaczki. Całość świetnie się komponuje; zjecie coś słodkiego, a mimo to nie przeszłodzicie się. Ja użyłam nasz domowy Dżem z jagód i łochinii oraz konfiturę sliwkową (również własnej roboty), które zrobiliśmy w lecie do słoików, ale tak naprawdę możecie wykorzystać każdy ulubiony owocowy przetwór, a z wytrawną warzywną konfiturą to danie będzie jeszcze lepsze! Po raz pierwszy zmontowałam mini-tutorial „Jak zrobić” – idealny nie jest, ale „pierwsze koty za płoty” i wszelkie uwagi przyjmę z wdzięcznością! Zapraszam po przepis!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, blachę z papierem do pieczenia, pędzelek do smarowania, sitko, miskę, miseczkę, mikrofalówkę lub kuchenkę do podgrzania mleka, stolnicę + wałek
Składniki:
- konfitura owocowa lub wytrawna warzywna – wedle uznania (u mnie Dżem z jagód i łochinii – po 2 kopiaste łyżeczki na 1 wianuszek)
- mąka pszenna – 0,5 kg + do podsypania
- świeże drożdże – 50 g
- cukier – 1 łyżeczka
- masło – 100 g
- mleko – 1 szkl.
- żółtko – 2 szt. + 1 jajko do posmarowania
- sól
Przygotowanie:
Ciasto przygotowujemy według przepisu na Cebulaczki, z tą różnicą, że po wyrośnięciu dzielimy je na kawałki mniej więcej wielkości pięści. Każdą rozwałkowujemy na podłużny, cienki kawałek (nie mius być regularny). Kawałki smarujemy w środku niewielką ilością nadzienia i zwijamy wzdłuż w rulon. Rulony układamy prosto i tniemy ostrym nożem wzdłuż na pół (pamiętając, aby górną końcówkę zostawić w całości, nieprzeciętą). Oba ogonki ciasta zawijamy naprzemiennie, tworząc „świderek”, który następnie zawijamy w wianuszek, sklejając ze sobą końce. Piekarnik nastawiamy na 200 stopni, a wianuszki ostrożnie przenosimy na blachę, gdzie pozwalamy im wyrosnąć jeszcze przez kwadrans. Smarujemy je roztrzepanym jajkiem i wstawiamy do piekarnika na ok 30 min, do ładnego zezłocenia.
Smacznego!
Be the first to comment.