Muffiny orzechowe z lukrem cappuccino
Właśnie zdałam sobie sprawę, że dziś Ostatki! To doskonała okazja, żeby pokazać Wam słodkości, które zrobiłam ostatnio z okazji wizyty 2 przemiłych pań. Muffinki, babeczki piekę rzadko – zdecydowanie za rzadko, bo przecież to taki prosty deser. Do tradycyjnej metody „suche składaniki osobno, mokre osobno” nie zawsze się stosuję, ale tak prościej zapamiętać i zawsze się sprawdza. Poza tym, udekorowane muffinki tak wdzięcznie wyglądają, że aż chce się jeść. Podane niżej proporcje wystarczyły mi na 14 babeczek. Zapraszam!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, formę do muffinek, papilotki, blender ręczny z trzepaczką, 2 miski
Składniki:
- mąka – 2 szkl.
- cukier – 0,5 szkl.
- cukier wanilinowy – 3 łyżeczki
- proszek do pieczenia – 2 łyżeczki
- mleko – 1 szkl.
- olej – 0,5 szkl.
- jajko – 1 szt.
- orzechy włoskie (posiekane) – 2 garście
Składniki do dekoracji:
- orzechy włoskie – 14 połówek
- cappuccino w proszku (o smaku orzechowym) – 4 łyżki
- cukier puder – 1 szkl.
- gorąca woda – 2 łyżki
- sok z cytryny – 1 łyżka
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Tradycyjnym sposobem mieszamy suche składniki (mąka, proszek, cukry) w jednej misce, a wilgotne (mleko, olej, jajko) – w drugiej. Składniki płynne przelewamy do sypkich i po dokładnym zblendowaniu dodajemy posiekane 2 garście orzechów. Masę przelewamy do papilotek umieszczonych w formie do muffinek (3/4 wysokości) i pieczemy ok 25 minut (albo aż wyrosną i lekko zbrązowieją). Odstawiamy i studzimy. Przez ten czas 3 łyżki cappuccino dokładnie mieszamy z gorącą wodą, pozostałą 1 łyżkę – z cukrem pudrem. Do cukrowo-cappuccinowej mieszanki dodajemy sok z cytryny i proszek cappuccino rozpuszczony w wodzie. Dokładnie miksujemy i polewamy tym lukrem babeczki, które na koniec dekorujemy połówkami orzechów.
Smacznego!
Be the first to comment.