Krokiety z kapustą, grzybami i mozzarellą + barszcz
Super niedzielny obiad pod każdym względem. Robiliśmy go wszyscy razem, próbując i doprawiając. Tradycyjny, bardzo polski. Częściowo powstał z resztek po wczorajszych Pyzach z kapustą i pieczarkami, ale dodałam zebrane poprzedniego dnia grzyby leśne i resztę kapusty kiszonej z otwartego wreszcie, zeszłorocznego słoika. Niby dwa dania, ale je się wszystko na raz. Ten zestaw zazwyczaj kojarzymy wszyscy z Bożym Narodzeniem, ale przecież swieże buraki i grzyby mamy właśnie teraz! Nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłam tak dobry barszcz! Najlepszą rekomendacją jest to, że nasz młodszy syn – przeziębiony, a wiadomo, jak chore dzieci jedzą… nic nie jedzą! – wyczyścił talerz dokładnie. Robienie całości po kolei moze się okazać dość czasochłonne, dlatego polecam zrobić naleśniki lub nadzienie poprzedniego dnia. Zostawiam Was z przepisem, a sama idę „zawiązać sadełko” na taras, korzystać z – jak zapowiadają – ostatnich słonecznych chwil tego lata.
Potrzebujemy: robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), 2 garnki (w tym 1 duży), patelnię, obieraczke do warzyw, kilka talerzy (w tym 2 głębokie), tarkę o dużych oczkach
Składniki na barszcz:
- woda – 3 litry
- marchewka – 2 szt.
- korzeń pietruszki – 2 szt.
- korzeń selera – 1/4 szt. (dużego)
- cebula – 0,5 szt.
- buraki – 3 szt.
- czosnek – 2 ząbki (duże)
- sok z 0,5 cytryny
- ocet – do smaku
- liść laurowy – 2 szt.
- ziele angielskie – 2 szt.
- majeranek – 1 garść (duża)
- sól, pieprz
Składniki na krokiety:
- kapusta kiszona – 0,5 kg
- grzyby – 300 g (u mnie mieszane – leśne i pieczarki)
- cebula – 3 szt.
- mozzarella – 125 g (1 standardowa kulka)
- mleko – 0,5 litra
- jajko – 2 szt.
- mąka – do zagęszczenia ciasta
- olej – 1 łyżka + do smażenia
- bułka tarta – 1 szkl.
- czosnek granulowany – 1 płaska łyżeczka
- sól
Przygotowanie:
Do 3 litrów wody wrzucamy obrane warzywa w dużych kawałkach (marchewkę, pietruszkę i seler). Połówkę cebuli opalamy nad płomieniem i również dodajemy, doprawiamy wszystkimi przyprawami i gotujemy na możliwie najmniejszym ogniu – 2 h. W tym czasie przygotowujemy buraki – nieobrane zalewamy całkowicie wodą i gotujemy do całkowitego zmięknięcia. Zajmuje to mniej wiecej tyle czasu ile zrobienie warzywnego wywaru. Jeśli widelec przebija buraki bez trudu, wyjmujemy je i studzimy. Obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Warzywa odcedzamy (przydadzą się np. do sałatki jarzynowej). Dodajemy starte buraki, sok z cytryny i majeranek, gotujemy kwadrans. Na koniec doprawiamy małą ilością octu, solą i pieprzem.
Nadzienie do krokietów przygotowujemy dokładnie tak samo jak w przepisie na Pyzy z kapustą i pieczarkami. Naleśniki najlepiej przygotować w robocie kuchennym – mieszamy w nim mleko, jajko i mąkę (nie podaję ilości mąki, bo wszystko zależy od wielkości jajka – generalnie masa powinna mieć konsystencje gęstej śmietany) oraz łyżkę oleju, doprawiamy solą. Smażymy na patelni na małej ilości rozgrzanego oleju, wymieniając go co drugą sztukę.
Mozzarellę kroimy na cienkie plasterki. na każdym naleśniku układamy jej trochę, nakrywamy 3 kopastymi łyżkami wystudzonego nadzienia i zawijamy, podwijając brzegi. Panierujemy w jajku i bułce tartej zmieszanej z odrobiną granulowanego czosnku i smażymy na rozgrzanym oleju. Ciepłe krokiety podajemy z gorącym barszczem (można go przecedzić do czystej postaci, ale równie dobrze smakuje z tartymi burakami w środku).
Smacznego!
Be the first to comment.