Parfait z domowym jogurtem

parfait_wpis

Kombinacje płatków owsianych, musli, owoców i jogurtu to dla mnie must have w śniadaniowym menu. Generalnie – nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez tego posiłku. W przeciwnym razie czuję się słabo i po prostu źle. Dlatego podpisuję się wszystkimi kończynami pod stwierdzeniem, że śniadanie do najważniejszy posiłek dnia. I lepiej, żeby był dobry. Tak jak parfait, u mnie w zdrowym wydaniu – bez żadnego cukru, sosów, kremów i tym podobnych niepotrzebnych rzeczy. Nie ma nic nadzwyczajnego w płatkach, owsiankach, owocach podanych z jogurtami. Ale tym razem jogurt jest prawdziwą gwiazdą tego śniadania, bo zrobiłam go sama. Jest to prostsze niż posmarowanie kanapki masłem, a rezultat – przepyszny. Pamiętacie, jak pisałam o Regionaliach i szczepach bakterii do samodzielnego robienia jogurtu Zakwaski? Wtedy jeszcze nie wiedziałam, czy to rekomendować i co z tego wyjdzie. Dziś z czystym sercem polecam!

Potrzebujemy: rondel/garnek z grubym dnem, termometr, ewentualnie robot kuchenny z funkcją podgrzewania i regulacji temperatury (ja używam Thermomixa)

Składniki na jogurt:

  • mleko (tzw. „prosto od krowy”, nie UHT) – 1 l
  • zakwaski – 0,25 g (pół fiolki)

Składniki na parfait:

  • jogurt naturalny (czyli mój domowy, ale możecie użyć np. greckiego) – 5 łyżek
  • płatki owsiane (musli, granola) – 4 łyżki
  • owoce (ja użyłam malin, borówki amerykańskiej i kiwi) – dowolna ilość

Przygotowanie:

Pasteryzujemy mleko (warunek konieczny), czyli po prostu gotujemy w garnku. Spasteryzowane mleko powinno mieć temperaturę 37-40 stopni (idealny zakres do rozwoju kultur bakterii). Można kontrolować temperaturę za pomocą termometra, albo tak jak ja – wystudzić mleko i przelać je do Thermomixa, gdzie uzyska poziom 37 stopni . Na ulotce podany jest też sposób nr 3: jeden litr spasteryzowanego mleka zagotować, drugi – schłodzić. Po połączeniu bardzo gorącego z ciepłym powinniśmy otrzymać mleko o idealnej temperaturze. Z przygotowanego litra mleka oddzielamy 2 łyżki i mieszamy z naszym zakwaskowym proszkiem, po czym wlewamy z powrotem do reszty mleka i dokładnie mieszamy. Naczynie z mlekiem (owinięte ręcznikiem, szmatką, etc. – izolacja jest ważna) odstawiamy na 6-10 godzin w ciepłe miejsce. Może to być pod włączonym kaloryferem, obok kuchni (u mnie obok rozpalonego kominka). Gotowy jogurt jest gęsty (jak grecki) i można go przechowywać w lodówce przez tydzień.

Domowy jogurt nakładamy do przezroczystej szklanki warstwami, naprzemiennie z płatkami lub musli i pokrojonymi owocami. Z owoców możecie zrobić pulpę i połączyć z jogurtem; wtedy zyska ciekawy kolor i będzie słodki sam w sobie.

Smacznego!

 

 

 

Comments

Be the first to comment.

Leave a Comment

You can use these HTML tags:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>