Kurczakowe burritos

Jak wiecie, mam awersję do marnowania jedzenia. Nie mogę znieść wyrzucania tego, co można zjeść. O mały włos taki przykry los czekałby pieczonego kurczaka, który utknął w naszej lodówce. W szale majówkowego grillowania i polowania na nowalijki zupełnie o nim zapomnieliśmy.  To był już ostatni dzwonek! Ale spokojnie, kurczak zyskał nowe życie jako składnik domowego burrito, w zacnym towarzystwie fasoli, kukurydzy, chili i kilku innych warzyw, które też trzeba było zużyć. I przy okazji zrobiłam najprostsze naleśniki!

Potrzebujemy: patelnię, patelnię do naleśników, miskę i blender ręczny z trzepaczką lub robot kuchenny (ja używam Thermomixa), kubeczek, łyżkę wazową

Składniki na farsz:

• kurczak – połowa
• cebula – 1 szt.
• czosnek – 2 ząbki
• czarna fasola (może być czerwona) – 200 g (pół puszki)
• kukurydza konserwowa – 100 g
• bakłażan – kilka plastrów (można użyć innych warzyw, które wymagają szybkiej utylizacji – papryk, cukinii, etc)
• pomidor – 2 szt.
• chili – 1 szt. (z nasionami)
• sproszkowana papryka słodka i ostra – po 1 łyżce
• natka pietruszki lub kolendry – 1 pęczek
• olej – 3 łyżki
• sól, pieprz
• do podania – zielenina (sałata masłowa lub lodowa, rukola, bazylia etc.)

Składniki na naleśniki:

• mleko – 0,5 litra
• mąka – 1 szkl.
• jajko – 1 szt.
• sól, pieprz
• olej do smażenia

Przygotowanie:

Pomidory sparzamy i obieramy ze skórki. Na rozgrzanym oleju dusimy grubo pokrojoną cebulę z czosnkiem i cienko posiekaną papryczką chili (jeśli używacie twardych warzyw, np. papryki, wrzućcie na patelnię). Doprawiamy solą i papryką słodką i ostrą. Dodajemy pokrojone lub porwane mięso kurczaka. Kiedy kurczak zaczyna się robić brązowy, dodajemy pomidory i podsmażamy przez 5 minut. Po tym czasie dorzucamy fasolę (bez zalewy) i po chwili kukurydzę i bakłażana (oraz inne miękkie warzywa, np. cukinię). Wszystko razem smażymy 10 minut, doprawiamy, dodajemy pietruszkę, mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia.

W misce lub misie robota mieszamy jajko i mleko z solą, stopniowo dodajac mąkę. Ciasto ma być lejące, ale gęstsze niż np. mleko. Rozgrzewamy lekką patelnię i wlewamy na nią olej tak, aby była nim pokryta. Nadmiar odlewamy do kubeczka, do ostatniej kropelki i ponownie chwilę podgrzewamy. Rozlewamy równomiernie ciasto naleśnikowe łyżką wazową na patelni, przerzucamy na drugą stronę kiedy zacznie się odlepiać od dna. Studzimy naleśniki na talerzu.

Nakładamy kurczakowo-warzywny farsz do wystudzonych naleśników tak, jak do krokietów. Do środka wkładamy dodatkowo sałatę lub inną świeżą zieleninę. Burritos podajemy przekrojone na pół. Najlepiej z sosami do maczania, np. Relishem pomidorowym z curry, sosem Aï​​oli lub uniwersalnym Sosem pomidorowym. 

Smacznego!

Comments