Szakszuka (shakshouka)
Weekendowe śniadania? Najchętniej na ciepło! Zwłaszcza w zimie, kiedy wstaję przed wschodem słońca i schodzę do kuchni zakutana we wszelkie możliwe dresy i koce i niesamowicie głodna! Jeśli tylko w domu mam jajka z ekologicznych kurzych hodowli, zabieram się za robienie szakszuki. Zapach pomidorów doprawionych kminem rzymskim jest niesamowity i kojący. Ta potrawa – jak na śniadanie – zawiera sporo czosnku. Ale nie przejmujmy się tym. Przecież jest weekend!
Potrzebujemy: patelnię
Składniki:
- pomidory – 6-7 szt. lub 2 puszki krojonych
- jajka – 3-4 szt.
- czerwona cebula – 1 szt.
- czosnek – 3-4 ząbki
- papryka czerwona – 1 szt (duża)
- papryczka chili – 1 szt. (ja zostawiam część ziaren, osobom stroniącym od bardzo ostrych dań proponuję wszystkie usunąć)
- kmin rzymski (kumin) – 1 łyżeczka
- (opcjonalnie) wędzona papryka – 1 łyżeczka
- słodka papryka – 1 płaska łyżeczka
- cukier – 2 łyżeczki
- cynamon – szczypta
- oliwa – 2-3 łyżki
- natka pietruszki – garść
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Cebulę kroimy w piórka i szklimy na oliwie, pod koniec dodając czosnek w plasterkach i chili posiekane najdrobniej jak się da. Następnie kroimy paprykę w wąskie paski i również dodajemy do zawartości patelni i smażymy wszystkie składniki. W kolejnym kroku wrzucamy na patelnię pomidory, przyprawy i wszystko razem dusimy przez kilka minut pod przykryciem, a potem odkrywamy patelnię i pozwalamy sosowi na redukcję. Po tym czasie robimy w nim zagłębienia, w które wbijamy jajka. Gotujemy całość do ścięcia białek. Podajemy przybrane porwaną natką.
Jeśli rano nie chcecie mieć dużo do zrobienia (tak jak ja), polecam przygotować pomidorowy sos wieczorem poprzedniego dnia. Przed śniadaniem trzeba będzie tylko go podgrzać i wbić na patelnię jajka.
Smacznego!
Be the first to comment.