Tarta oreo z owocami i białą czekoladą
Super deser bez pieczenia! I to z 4 (słownie: CZTERECH) składników plus dekoracja. Co Wy na to? Zrobiłam to ciasto po raz pierwszy i już wiem, że nie ostatni. To jest hit – rodzina domagała się dokładek. Czekam na sezon truskawkowy, bo na razie 1 kg owoców kosztuje 14 złotych (mi udało się znaleźć sklep sprzedający truskawki na sztuki, można było sobie wybierać z łubianki). Wtedy będzie istne szaleństwo. Na razie powiem tyle – musicie zrobić tę tartę, gwarantuję ochy i achy. Do dzieła!
Potrzebujemy: formę do tarty o śr. 25 cm, miskę, garnek, blender z pojemnikiem
Składniki:
- ciastka oreo – 200 g
- masło – 3 łyżki
- biała czekolada – 100 g
- serek mascarpone – 250 g
- dekoracja: dowolne owoce (ja użyłam 1 opakowanie 250 g borówek amerykańskich, kilka truskawek, połowę kiwi) + kilka listków świeżej mięty
Przygotowanie:
Ciastka (razem z nadzieniem) rozdrabniamy w blenderze do konsystencji bułki tartej i mieszamy dokładnie z masłem. Wylepiamy formę i wstawiamy do lodówki na minimum pół godziny. W kąpieli wodnej rozpuszczamy tabliczkę czekolady, studzimy i mieszamy z serkiem. Gęstą masę wylewamy na ciastkowy spód i wyrównujemy łyżką. Układamy dekorację i podajemy z listkami mięty.
Smacznego!
Dominika
22 stycznia 2018
ciasto jak z bajki ^_^
Karolina
24 stycznia 2018
<3