Coca – katalońska pizza
Jest wiele odmian pizzy i chyba każdy region świata ma swój specjalny rodzaj tej potrawy. Ja, przeglądając różne pomysły w Internecie, trafiłam na Cokę. Poczytałam sobie o niej trochę, bo wcześniej o tym daniu nie słyszałam. Otóż jest podawane zarówno na ciepło jak i na zimno, a główna różnica w stosunku do oryginalnej włoskiej pizzy polega na tym, że nie posypuje się jej serem ani nie dodaje sosu pomidorowego ani ziół; ot, najwyżej skrapia się oliwą i bezpośrednio na cieście układa się dodatki. Najczęściej, z tego co zauważyłam, czytając sporo przepisów, są to: papryka, cukinia, kapary i drobne rybki. W hiszpańskiej Katalonii Coca jest serwowana w owalnym kształcie, innych krajach z tego regionu może być i kwadratowa i prostokątna. Z podanych proporcji można spokojnie zrobić 3 porządne placki, więc może wypróbujecie kilka dowolnych form? Bardzo warto – zresztą, kto nie lubi pizzy? A w dodatku dziś jest ku temu wyątkowa okazja, bo jest… Międzynarodowy Dzień Pizzy! Juhuuu!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, formę do pieczenia (u mnie ceramiczne 33 x 26 cm oraz owalna 20×30 cm), obieraczkę do warzyw, robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), pędzelek do smarowania
Składniki na ciasto:
- świeże drożdże – 50 g
- cukier – 2 łyżki
- mąka – 600 g
- ciepła woda – 1 szkl.
- sól – 2 łyżeczki
- oliwa extra vergine – 3 łyżki
Dodatki:
- cukinia – 0,5 szt.
- papryka ramiro – 1 szt.
- czarne oliwki – 100 g
- sardynki – 1 puszka
- kapary – 2-3 łyżki
- oliwa extra vergine lub smakowa (u mnie z suszonych pomidorów) – do posmarowania
Przygotowanie:
Drozdże rozcieramy z cukrem aż się spienią. Dodajemy 1 łyżkę mąki z odmierzonej ilości i mieszamy do gładkiej konsystencji, po czym zalewamy połową szklanki ciepłej wody. Zaczyn odstawiamy do spulchnienia – na kwadrans. Po tym czasie do misy robota wsypujemy mąkę i sól, dodajemy wyrośnięty zaczyn, resztę wody i oliwę. Wszystko wyrabiamy za pomoca odpowiedniej funkcji (oczywiście można to zrobić ręcznie, ale uwierzcie mi, to jest DUŻA ilość ciasta). Gotową masę odstawiamy do wyrośnięcia na ok 1,5 h – w ciepłe miejsce pod przykryciem.
Ciasto, które podwoiło swoją objętość, dzielimy nożem na 3 części i każdą krótko wyrabiamy. Odstawiamy znów do wyrośnięcia na 30 minut, a w tym czasie nastawiamy piekarnik na najwyższą możliwą temperaturę (u mnie 250 stopni) i w czasie nagrzewania pieczemy w nim umytą i przepołowiona paprykę (pozbawioną gniazd nasiennych). Kiedy skórka papryki zacznie czernieć, wyjmujemy ją i przekładamy do foliowej torebki. Ciasto rozwałkowujemy i każdą część przekładamy do porządnie natłuszczonej formy, nie zapominając o ulepieniu wyższych rantów. Paprykę obieramy ze skórki i kroimy na wąskie paski, a cukinię obieramy za pomoca obieraczki. Na cieście rozsmarowujemy oliwę i układamy warzywa skośnie lub w ukośną kratkę, dodajemy oliwki, kapary i kawałki sardynek. Wszystko można raz jeszcze skropić oliwą – i coca ląduje w piekarniku na ok 20 minut (do apetycznego zezłocenia).
Smacznego!
Be the first to comment.