Fasolka szparagowa na ostro
Co można sobie zrobić do jedzenia, kiedy pada, a człowiekowi nie chce się wychodzić z domu na zakupy? Oczywiście – robi się przegląd lodówki. Znalazłam niewykorzystaną zieloną fasolkę szparagową i pomysł przyszedł sam (kiedyś, dawno dawno, w sieci widziałam podobne sałatki, ale oczywiście przepisu nie zapisałam, wiec imporowizowałam). Jak zwykle okazało sie, że warto mieć w kuchni różne orientalne sosy, a papryczki chili, jeśli nie ma na nie chętnych, koniecznie trzeba ususzyć, rozdrobnić i przechować. Dzięki temu mogłam zrobić pyszną – i bardzo pikantną – przekąskę/sałatkę. Jeśli dressing będziecie mieć przygotowany wcześniej, taką fasolkę możecie zjeść na ciepło. Na zimno bedzie równie rewelacyjna, ale uwaga – danie zarezerwowane dla wielbicieli pikantnych potraw!
Potrzebujemy: garnek, miseczkę, małą patelnię
Składniki:
- ugotowana zielona fasolka szparagowa – 200 g
- cebula dymka – 1 mała szt. lub 0,5 dużej szt.
- czosnek – 1 ząbek
- płatki suszonego chili – 1 płaska łyżeczka
- sezam – 2 łyżki
- sos sojowy – 1 łyżka
- sos rybny – 1 łyżka
- sos z ćwiartki limonki
- olej – 1 łyżka
- olej sezamowy – 1 łyżka
Przygotowanie:
Fasolę przygotowujemy – po opłukaniu odcinamy końce. Nastawiamy wodę do gotowania fasolki. Cebulę siekamy najdrobniej jak się da, podobnie czosnek. Na patelni rozgrzewamy olej i olej sezamowy, na tłuszczu szklimy cebulę, dodajemy chili i pod koniec czosnek – po chwili od jego dodania zestawiamy z palnika, doprawiamy sokiem z limonki, sosem sojowym i rybnym. Sezam prażymy na suchej patelni i studzimy. Fasolę gotujemy do miękkości w osolonym wrzątku, przecedzamy i przekładamy na patelnię, gdzie mieszamy ją z sosem, po czym wykładamy ja na talerz i podajemy z resztą dressingu, oraz sezamem i cząstkami limonki do induwidualnego „dosmaczenia”. Gotowe!
Smacznego!
Be the first to comment.