Hiszpańskie chorizo

chorizo_wpis

Chorizo to tradycyjna kiełbasa robiona z wieprzowiny. Najbardziej znane jest to pochodzące z hiszpanii (i to właśnie Wam dziś pokażę), ale robi się je też np. w Meksyku czy Argentynie (każda z tych lokalizacji ma nieco inną recepturę). Wy też możecie je zrobić, bo w tym przypadku wędzarnia i inne „specjalistyczne” sprzęty są zupełnie niepotrzebne. Ta kiełbasa nabiera mocy, smaku i aromatu po prostu wisząc i dojrzewając (u nas była gotowa do jedzenia po 2 tygodniach). Jedyne, co powinniście mieć, to maszynka do mięsa z końcówką do napełniania kiełbas. Sprawdziłam w przykładowym dużym sieciowym sklepie z AGD i RTV – takie końcówki miały wszystkie maszynki z wyjątkiem jednej, tej najtańszej. Mięsa nie musicie mielić, kroi je się ręcznie. To właśnie tym dość sporym kawałkom wychodzącym spod noża wysuszone chorizo zawdzięcza swój nieregularny kształt, pełen zgrubień. Przyprawy? Żadnego wymyślania – po prostu czosnek i papryka (najlepiej oryginalna pimentón, ale jeśli nie uda się Wam kupić, użyjcie zwykłej wędzonej). Do dzieła!

chorizo_localfoodie_wpis1

Potrzebujemy: maszynkę do mięsa z nadziewarką do kiełbas, miskę, patyk do powieszenia chorizo, rękawiczki

Składniki:

  • chude mięso wieprzowe (szynka) – 2 kg
  • czosnek – 6 ząbków
  • pimentón słodki i ostry (hiszpańska wędzona papryka w Polsce dostępna w działach „kuchnie świata”, jako zamiennik można użyć polską) – 40 g ( UWAGA: ta przyprawa naprawdę ma moc, jeśli użyjecie w proporcji „pół na pół”, kiełbasa będzie naprawdę ostra. Osoby preferujące łagodne smaki powinny zmniejszyć proporcję ostrej papryki do 1:3 lub nawet mniejszej)
  • sól (może być peklowa) – 40 g
  • jelita wieprzowe 28-32 mm (my kupujemy w hurtowni masarskiej, ale są dostępne w wielu sklepach mięsnych, z sieciówek – szukajcie np. w Tesco)

Przygotowanie:

Mięso tniemy ostrym nożem na ok. 1,2 cm kawałki. Zmiażdżony czosnek drobno siekamy i mieszamy z bardzo małą ilością wody, następnie dodajemy go do mięsa i dosypujemy paprykę. Wszystko mieszamy dokładnie (najlepiej w rękawiczkach, bo papryka na długo zostawia czerwony ślad). Tak przygotowaną masę odstawiamy do lodówki na 2 dni. Po tym czasie nadziewamy jelita za pomocą nadziewarki (nie zakładamy sitka z małymi oczkami), co 15-20 cm zakręcając i tworząc nowy kawałek. Wypełnioną kiełbasę wieszamy w przewiewnym, suchym miejscu. Im mniejszy kaliber jelita, tym krócej chorizo musi dojrzewać. U nas (28 mm) można było ją jeść juz po ponad 2 tygodniach, szersza kiełbasa może wymagać ponad miesiaca wiszenia.

Smacznego!

Comments

Leave a Comment

You can use these HTML tags:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>