Penne z kozim serem, szpinakiem, truskawkami i dressingiem balsamicznym
Tę sałatkę je się przede wszystkim oczami. Soczyste kolory to kwintesencja przełomu wiosny i lata. To bardzo lekkie danie i moim zdaniem z pewnością nie może być pełnym obiadem, ale o tej porze roku wszyscy przerzucamy się raczej na subtelniejsze menu. Miłośników mocno wytrawnych przystawek od razu uprzedzam, że sałatka jest dość słodka – i to nie tylko za sprawą truskawek, ale też z powodu octu balsamicznego, który po wygotowaniu w garnku staje się słodkim sosem. Na szczęście mamy tu też kozi ser, który doskonale równoważy tę słodycz. Polecam gorąco!
Potrzebujemy: rondel z grubym dnem, patelnię
Składniki:
- makaron razowy penne – 100-120 g
- truskawki – 10-12 szt.
- migdały – 1 garść
- kozi ser (użyłam młodego dojrzewającego Sera łomnickiego z czosnkiem niedźwiedzim) – 100g
- świeży szpinak – 2 garście
- ocet balsamiczny dobrej jakości – 60 ml
- oliwa extra vergine – 4 łyżki
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu, przelewamy wodą i studzimy. Na suchej patelni prażymy migdały aż zaczną pachnieć i ładnie się zrumienią. Do rondla wlewamy ocet balsamiczny i podgrzewamy do zagotowania. Zmniejszamy ogień i redukujemy ocet przed 10 minut, mieszając. Makaron mieszamy ze szpinakiem i migdałami, dodajemy pokruszony ser i połówki truskawek oraz sól, pieprz i oliwę i jeszcze raz mieszamy. Sałatkę podajemy skropioną balsamicznym dressingiem.
Smacznego!
Be the first to comment.