Pesto brokułowo-orzechowe
Pesto z dodatkiem orzechów włoskich to dla mnie oczywistość, ponieważ regularnie otrzymuję od moich teściów dostawę tychże orzechów z ich własnego ogrodu. Są przepyszne i bez przerwy szukam nowych sposobów na dodanie ich do potraw (oprócz oczywistego chrupania ich jako przekąski). Niestety kilka lat temu zgubiłam gdzieś przepis na genialne pesto bazyliowo-orzechowe, które było tak rewelacyjne, że wygrzebywaliśmy je palcem ze słoika. Ale nic to! Teraz przygotowałam ten dodatek na bazie brokułów. To pesto jest tak samo fenomenalne! Brokuły, tak jak krzaki bazylii, są dostępne w sklepach cały czas, więc nie trzeba się martwić o sezonowość i możecie się nim zajadać cały rok. Na ciepło czy na zimno – polecam!
Potrzebujemy: garnek, miskę, dziadka do orzechów, patelnię, tarkę o małych oczkach, blender ręczny
Składniki:
- brokuł – 1 szt.
- orzechy włoskie – 2 duże garście
- czosnek – 4 ząbki
- ser typu parmezan lub pecorino (ja użyłam ser łomnicki) – 3 kopiaste łyżki
- oliwa extra vergine – 2-3 łyżki
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Orzechy rozłupujemy, czyścimy i prażymy na suchej patelni aż zaczną wydzielać aromat, po czym studzimy. Brokuł rozdzielamy na różyczki, myjemy i gotujemy do miękkości w osolonym wrzątku; studzimy. W misce mieszamy brokułowe różyczki, orzechy, obrane ząbki czosnku i starty ser, dolewamy oliwę. Blendujemy wszystko razem na gładką lub prawie gładką masę (wedle uznania). Obficie doprawiamy solą i pieprzem. Gotowe!
Smacznego!
Be the first to comment.