Pomarańczowy torcik bez pieczenia

Desery, Kuchnia polska, Wege | 26 kwietnia 2016 | By

torcikpomaranczowy_wpis

Ten torcik zrobiłam tą samą techniką co Brzoskwiniowy miniserniczek na zimno.  Różnica jest tylko taka, że w środku serowo-galaretkowej masy kryją się inne kolorowe galaretki. Będzie je ładnie widać po przekrojeniu (zobaczcie ostatnie zdjęcie). Dekoracja z pomarańczy ugotowanej w lekkim syropie była pomysłem spontanicznym i trochę wymuszonym faktem, że pomarańczowa galaretka na wierzchu nie zastygła mi równo. Trudno! Czy ma to jakiś wpływa na smak? Żadnego, więc czym tu się przejmować?

Potrzebujemy: małą foremkę tortową (śr. 12 cm), 3 miseczki, rondel/garnek z grubym dnem, dodatkowe ładne naczynie (np. przezroczyste) na resztę serka z galaretką

Składniki:

  • składniki na podstawowy torcik tak jak w przepisie na Brzoskwiniowy miniserniczek na zimno (tym razem jako bazowego smaku użyłam galaretki pomarańczowej)
  • 2 galaretki w innym smaku, różniące się kolorami (użyłam wiśniowej i agrestowej)
  • pomarańcza – 1 szt. (6 plasterków + trochę soku)
  • cukier – 2 łyżki
  • woda – 2,5 szklanki + 2 łyżki do syropu
  • świeża mięta – 1 łyżka

Przygotowanie:

Zaczynamy od galaretek, które mają znaleźć się w środku. Każdą rozpuszczamy w szklance wody w osobnej miseczce (u mnie pół opakowania czyli ok. 35 g na szklankę). Odstawiamy do wystygnięcia a potem – do zastygnięcia w lodówce. Kiedy są już zestalone, kroimy je na małe kawałki (np. 1×1 cm). Sam torcik przygotowujemy jak w przepisie na Brzoskwiniowy miniserniczek na zimno, ale: a) na ciastkowy spód wrzucamy przemieszane kawałki galaretek i zalewamy je serkowo-galaretkową wystudzoną masą, b) przygotujcie się na to, że wszystkiego wyjdzie więcej, więc resztę pokrojonych galaretek możecie zalać serkiem w osobnym naczyniu i odstawić. Ja użyłam szklanki do whisky. 

galaretki_wpis

Wystudzony i zastygnięty torcik dekorujemy galaretką i pozwalamy się jej związać. Pomarańczę kroimy na jak najcieńsze plasterki. W rondelku mieszamy 2 łyżki cukru z 2 łyżkami wody aż do rozpuszczenia i kiedy zawartość rondla zacznie puszczać bombelki, kładziemy w niej ostrożnie plastry pomarańczy. Z odciętej „piętki” wyciskamy do rondla sok i pozwalamy się pomarańczom obgotować chwilę aż biała obwódka zacznie się robić przezroczysta. Delikatnie wykładamy do ostygnięcia, następnie dekorujemy torcik. Podajemy posypany listami świeżej mięty, można ewentualnie posypać cukrem pudrem jeśli lubicie.

A tymczasem po przekrojeniu masy widzimy taki galaretkowy „salceson”. Ładny, prawda?

garetki1_wpis

Smacznego!

Comments

Be the first to comment.

Leave a Comment

You can use these HTML tags:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>