Różowe pierogi
Pamiętacie Sałatkę orkiszową z burakami i serem bałkańskim? Jeśli jej jeszcze nie spróbowaliście, czas najwyższy! My jesteśmy w niej do tego stopnia zakochani, że postanowiłam bardzo podobną mieszankę sera, buraków i kaszy wykorzystać jako farsz do pierogów. Rezultat przeszedł moje oczekiwania: pierogi z tym nadzieniem są tak pyszne, że od razu musiałam przygotować dokładkę. Do tego oczy cieszy niecodzienny, mocno różowy kolor. Zwykle jestem zwolenniczką wykorzystywania oryginalnej fety, ale tym razem polecam kupno polskich odpowiedników (tych miękkich, feto-podobnych), bo nie dość że zapłacicie mniej, to jeszcze farsz nie będzie się Wam rozlatywał. Jeśli uwielbiacie pierogi tak ja, po prostu musicie je zrobić!
Potrzebujemy: miskę, praskę do czosnku, duży garnek, obieraczkę do warzyw, tarkę o dużych oczkach, stolnicę z wałkiem, kubek do wykrawania pierogów, cedzak
Składniki na ciasto:
- mąka – 500 g + do podsypania stolnicy
- gorąca woda – 1 szkl.
- sól – 0,5 łyżeczki
Składniki na farsz:
- kasza gryczana prażona – 150 g
- buraki – 2 szt.
- ser feta – min. 250 g (u mnie 270 g)
- czosnek – 1 ząbek (duży)
- koperek – 0,5 pęczku + garść do podania
- ocet winny – 1 łyżka
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Umyte buraki gotujemy w łupinach. Miękkie studzimy, obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Kaszę gotujemy według instrukcji na opakowaniu, po czym studzimy. Mieszamy w misce buraki, kaszę i rozdrobnioną fetę, dodajemy przeciśmięty czosnek i posiekany koperek. Doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną octu winnego. Odstawiamy.
W garnku zagotowujemy wodę. Z podanych składników zagniatamy elastyczne ciasto, które dzielimy na 4 części. 3 zostawiamy pod przykryciem, czwartą cienko rozwałkowujemy, wykrawamy z niej kółka, z których każde natychmiast wypełniamy 2 łyżeczkami nadzienia i zlepiamy. Odkładamy na oprószony mąką blat. To samo z każdą kolejną częścią ciasta. Pierogi wrzucamy partiami do wrzątku (na początku mieszając), wyławiając je cedzakiem po 2 minutach od wypłynięcia na powierzchnię. Podajemy z koperkiem.
Smacznego!
Be the first to comment.