Sernik z karmelem i prażonymi migdałami
Prawdziwa bomba dla fanów słodkich ciast! Dla mnie to mocny typ, jeśli chodzi o spotkania towarzyskie i rodzinne, bo po pierwsze jest duży i do podzielenia na wiele porcji, po drugie – jest efektowny, więc uznanie w oczach gości macie zapewnione. Ciasto jest ciężkie i wilgotne, czyli takie, jakie każdy najbardziej lubi. No i koronny argument – jest bardzo, bardzo proste – spójrzcie, jak krótki jest opis wykonania. Przyznam się, że najwięcej roboty miałam z równym wyłożeniem dna i boków papierem, reszta przy tym to pikuś. Tak więc nie macie wyboru, ten sernik po prostu musicie upiec!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, tortownicę o śr. 25 cm, papier do pieczenia (ilość wystarczająca do wyłożenia dna i boków formy), miseczkę, robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), patelnię
Składniki na spód:
- ciastka typu petitki – 200 g
- masło (roztopione) – 4-5 łyżek
Składniki masy serowej (wszystkie z tempetarurze pokojowej):
- twaróg sernikowy (u mnie gotowy z kubełka) – 500 g
- mascarpone – 500 g
- cukier – 1,5 szkl. (ja 30 g z tej ilości zastąpiłam cukrem wanilinowym)
- budyń waniliowy w proszku, bez cukru – 40 g (1 torebka)
- jajka – 5 szt.
Składniki do dekoracji:
- karmel/kajmak – ok. 200 g (ok. 0,5 puszki gotowego lub odpowiednia ilość domowego, z ugotowanego mleka skondensowanego)
- płatki migdałowe – 50 g
- gorzka czekolada (płynna) – 100 g
Przygotowanie:
Dno i boki tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nastawiamy na 180 stopni. W robocie rozdrabniamy ciastka do konsystencji piasku, mieszamy z roztopionym masłem i tą masą wylepiamy dno formy. Dociskamy łyżką i wyrównujemy, po czym wstawiamy do lodówki na czas przygotowania masy serowej. Do misy robota wkładamy twaróg z mascarpone, dosypujemy cukier oraz budyń i szybko mieszamy do połączenia składników (ja użyłam do tego nakładki „motylka”). Kontynuując mieszanie, w odstępach ok. pół minuty wbijamy kolejno jajka. Gotową masę przelewamy na spód z ciastek i wstawiamy do piekarnika. Po kwadransie obniżamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy dalej – 45-60 min (po 45 minutach sprawdzamy patyczkiem). Studzimy lekko przy uchylonych gdrzwiczkach i jeszcze ciepły sernik dekorujemy, rozprowadzając na powierzchni karmel (można wcześniej nieco podgrzać). Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni i posypujemy nimi wierzch sernika. Na koniec całosc dekorujemy roztopioną (np. na parze) czekoladą (można oczywiście użyć gotowy czekoladowy sos). Po wystudzeniu ciasto wkładamy na noc do lodówki. Rano można zajadać!
Smacznego!
Kasia
3 listopada 2017
Ale wspaniały!
W sam raz na święta…
🙂
Karolina
3 listopada 2017
Dziekuję! 🙂 naprawdę WARTO go zrobić!