Zupa botwinkowa
Skoro wiosna w pełnym rozkwicie, to w naszym jadłospisie nie mogło zabraknąć botwiny. Krótka wizyta na naszym lokalnym targu i do domu przyjechały nowalijki. Botwina, młode ziemniaki, młoda marchewka i malutka pietruszka. Sam smak! Nagotowaliśmy wielki gar zupy, którą zajadaliśmy się i my i nasi goście. Zostało jeszcze na drugi dzień – całe szczęście. Bo botwinkowej nigdy za wiele. Wiem, ze wiele osób przygotowuje ją na wodzie. U nas została przygotowana na długo gotowanym rosole. Spróbujcie tej wersji, jest przepyszna!
Potrzebujemy: bardzo duży garnek
Składniki:
- rosół z kurczaka – 3 litry (zobaczcie przepis na Klasyczny rosół – tym razem składnikami były nowalijki)
- młode ziemniaki – 200-300 g
- botwina – 1 pęczek
- sok z cytryny – 2-3 łyżki
- (opcjonalnie) śmietana 18% lub jogurt grecki – 3 łyżki
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Rosół gotujemy według przepisu na Klasyczny rosół, ale do botwinkowej zupy zostały użyte młode warzywa. Do gotowego bulionu dorzucamy buraki pokrojone w niewielkie kawałki, a 10 minut później – wyszorowane ziemniaki w ćwiartkach, cały czas gotujemy – do miękkości. 10 minut przed końcem gotowania dorzucamy posiekane liście botwiny. Zabielamy zahartowaną śmietaną lub jogurtem, doprawiamy sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Podajemy z koperkiem (opcjonalnie z kawałkami kurczaka z zupy, jeśli lubicie).
Smacznego!
Be the first to comment.