Zupa ostro-kwaśna (wegetariańska)
Myślicie, że to niepozorna, bura zupa bez smaku? Jesteście w błędzie! Zawartość tej miski da Wam popalić! Zupa ostro-kwaśna to danie dla: a) odważnych i zziębniętych, b) aktualnie chorych (przeczyści zatoki w 3 sekundy), c) wielbicieli wschodnich smaków, d) amatorów ostrych potraw. Wszyscy inni – uwaga: pamiętajcie, lojalnie ostrzegałam! W składzie mamy oczywiście chili (świeże i suszone), czosnek i świeży imbir. Dodałam też pędy bambusa, ale w mojej opinii nie są konieczne; zamiast nich w sezonie dodajcie np. szparagi albo – kiedy ich nie ma – szeroki makaron ryżowy. Wystarczy, aby danie było treściwe. Dla mnie to idealna zupa jesienno-zimowa. Pełna aromatów, tak gęsta, że może być daniem głównym i daje czadu!
Potrzebujemy: bardzo dużą patelnię lub duży garnek, miseczkę, moździerz z tłuczkiem
Składniki:
- czosnek – 3 ząbki
- chili – 1 świeża papryczka (trochę ziaren nie zaszkodzi) + 1 łyżeczka płatków (jeśli nie macie płatków, użyjcie 2 papryczki)
- świeży imbir – kawałek wielkości kciuka
- grzyby mun – 50 g (suszone)
- twarde tofu – 200 g
- pędy bambusa – 225 g (1 opakowanie) lub makaron ryżowy – wstążki
- sos sojowy – 3 łyżki
- ocet ryżowy – 4 łyżki
- miód – 1 łyżeczka
- dymka – 3 łodygi (cebulki i szczypior)
- jajko – 1 szt.
- świeżo zmielony pieprz
- bulion warzywny – 1,5 litra
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Czosnek w plastrach oraz posiekane byle jak chili tłuczemy i trzemy w moździerzu na pastę lekko dosalając. Dodajemy obrany i pokrojony imbir i kontynuujemy ucieranie. Rozgrzewamy olej na patelni; grzyby siekamy w paseczki i przesmażamy. Dodajemy pastę z moździerza oraz bambus i po wymieszaniu smażymy jeszcze przez minutę.
W międzyczasie mieszamy w miseczce sos sojowy, ocet ryżowy, miód i pieprz. Dodajemy ten sos do zawartości patelni, podgotowujemy przez minutę, po czym wlewamy bulion. Doprowadzamy całość do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez kwadrans, nieco redukując zupę. W tym czasie tniemy tofu w 1-cm kostkę, siekamy dymkę i roztrzepujemy jajko w miseczce.
Mieszamy zupę mocno łyżką, tworząc wir. Wlewamy do niego powoli roztrzepane jajko, nie przestając mieszać, aż jajko zetnie się, tworząc nitki. Wrzucamy tofu i białą cześć dymki i podgrzewamy jeszcze 2 minuty. Zupę podajemy gorącą, posypaną szczypiorem, doprawiając według gustu octem ryżowym i sosem sojowym.
Smacznego!
Be the first to comment.