Podwójnie czekoladowa tarta z owocami
Ten efektownie prezentujący się deser wymaga minimum pracy i jest prosty w przygotowaniu. Fani czekolady będą w siódmym niebie, bo będą mogli na raz zjeść 2 jej rodzaje. Krem był wypróbowany przeze mnie wcześniej przy okazji Tarty Oreo – jest wyśmienity do tego rodzaju ciast. Polecam, jeśli chcecie zrobić wrażenie na gościach, a przy tym nie narobić się w kuchni.
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, stolnicę z wałkiem, formę do tarty 35×11 cm, garnek, sitko, które można postawić na garnku, 2 miseczki (do topienia czekolady), blender ręczny z trzepaczką, robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), małe gęste sitko
Składniki:
- mąka – 250 g (+ do oprószenia formy)
- masło (schłodzone) – 150 g (+ do natłuszczenia formy)
- cukier wanilinowy – 4-5 łyżek
- jajko – 1 szt.
- sól – 1 szczypta
Składniki na masę:
- serek mascarpone – 250 g
- biała czekolaca – 100 g
- konfitura malinowa – 5-6 łyżek
Składniki do dekoracji:
- gorzka ciemna czekolada – 100 g
- po garści malin i borówek amerykańskich
- cukier puder – 1 łyżka
Przygotowanie:
Mąkę siekamy z masłem i po dodaniu reszty składników zagniatamy ciasto (ja posłużyłam się robotem). Wkładamy je do lodówki na 30 minut (najlepiej w folii aluminiowej). Przez ten czas topimy na parze białą czekoladę i kiedy lekko przestygnie, miksujemy ją z mascarpone z pomocą trzepaczki. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Zimne ciasto wałkujemy na duży prostokąt i przekładamy do natłuszczonej, oprószonej mąką foremki i dokładnie wylepiamy brzegi. Z tej ilości składników będziecie mogli upiec 2 tarty. Pieczemy do ładnego zezłocenia – ok. 20 minut. Kiedy ciasto lekko przestygnie, na spód wykładamy konfiturę, a na nią – masę czekoladowo-serową i wyrównujemy. Dobrze wstawić potem ciasto do lodówki na ok 1 godzinę. Przez ten czas możecie roztopić ciemną czekoladę i przygotować owoce. Płynną czekoladą dowolnie dekorujemy wierzch masy i umieszczamy na nim owoce. Całość oprószamy cukrem pudrem.
Ponieważ zostało mi drugie tyle ciasta, drugą tartę po upieczemu wypełniłam budyniem waniliowym i oprószyłam wiórkami kokosowymi.
Smacznego!
Be the first to comment.