Staropolska zupa chrzanowa
Zupa chrzanowa od dawna znajdowała się na mojej liście „do zrobienia”. Takie kulinarne wyzwanie, bo nigdy wcześniej tego dania nie jadłam. Niestety nie zdążyłam jej przygotować na Wielkanoc (żurek zawsze ma pierwszeństwo!), ale teraz to nadrabiam. Z dzieciństwa pamiętam tarcie chrzanu przez rodziców jako domowy koszmar – jakby ktoś rozpylił gaz pieprzowy w mieszkaniu. Dlatego teraz oszczędziłam sobie przykrych aromatów i na pruszkowskim targu po prostu kupiłam gotowy, tarty w domu przez sprzedawcę, chrzan w słoiczku (czysty, bez dodatków). Zupa chrzanowa – choć niezbyt dietetyczna – jest fenomenalna. Moim zdaniem każdy choć raz powinien jej spróbować – kulinarne niebo! Musicie ją zrobić!
Potrzebujemy: 2 garnki, łyżkę wazową, cedzak, (opcjonalnie) dzbanek z dzióbkiem do wygodnego przelewania, trzepaczkę ręczną
Składniki:
- biała parzona kiełbasa – 0,4-0,5 kg
- wędzone mięso (u mnie żeberka z domowego wędzenia) – 250 g
- tarty chrzan (czysty, bez dodatków) – 150 g
- gęsta śmietana (u mnie 18%) – 300 ml
- żółtko jajka – 2 szt.
- cebula (mała) – 1 szt.
- czosnek – 3 ząbki
- liść laurowy – 2 szt.
- pieprz ziarnisty – 5 ziaren
- ziele angielskie – 5 ziaren
- gorąca woda – 1,7 litra
- sól
Do podania:
- jajko na twardo – po 1 szt. na porcję
- natka pietruszki
Przygotowanie:
Kiełbasę, wędzonkę, liście laurowe, pieprz i ziele angielskie, obraną cebulę (w całości) oraz rozgniecione ząbki czosnku zalewamy w garnku gorącą wodą i doprowadzamy do wrzenia, po czym gotujemy na najmniejszym ogniu 20 minut. Wyjmujemy mięso i przelewamy zupę do innego naczynia, przy okazji wybierając cedzakiem przyprawy i grudki. Do gorącego garnka wlewamy gęstą śmietanę, dodajemy żółtka i wszystko dokładnie mieszamy trzepaczką. Cały czas mieszając, wlewamy powoli gorący odcedzony wywar i ponownie podgrzewamy, ale nie doprowadzamy do wrzenia. W międzyczasie kiełbasy i wędzonkę kroimy, oddzielajac ewentualne kości i dodajemy do zupy razem z chrzanem. Doprawiamy solą i podajemy – z jajkiem na twardo, natką pietruszki i np. z chlebem. Do zupy jak najbardziej można dodać ziemniaki, u nas w perspektywie było jeszcze drugie danie, więc chrzanowa została zjedzona bez nich.
Smacznego!
Be the first to comment.