Wędzony biały ser – krok po kroku
To, że w naszym domu staramy się jak najwięcej produktów wytwarzać samodzielnie, już wiecie. Nigdy nie byłam „eko-wariatką”, ale to, co czytam na etykietach artykułów spożywczych często jeży mi włos na głowie. Ostatnio przyjrzałam się opisowi z tyłu opakowania kiełbasy suchej krakowskiej: glukoza, cytrynian i askorbinian sodu, kwas izoaskorbinowy, glutaminian monosodowy, azotyn sodu i inne substancje, co prawda nie zaliczone do niebezpiecznych dla zdrowia, ale uzyskiwane w laboratoriach chemicznych. Oczywiście, że po zjedzeniu takiej krakowskiej człowiek nie umiera ani nie zaczyna się świecić, ale… gdyby nasza kiełbasa miała etykietę, ilość informacji na niej byłaby mała: gramatura mięsa + solanka, przyprawy, naturalny dym. Dziwicie się jeszcze, że wolimy własne wyroby? Odkąd mamy elektryczną wędzarnię Thermowind (model THW1622), wędzimy jeszcze częściej, bo jest łatwiej (automatyczna kontrola temperatury sprawia, ze nie trzeba przy wędzarce wciąż stać i pilnować; kto ma na to ochotę, kiedy pada deszcz, albo jest zimno?). Tak, wiem, nie każdy ma wędzarnię, ale jest na to sposób, o którym pisałam tu (Zawsze też można sie wprosić do znajomych zadymiaczy). Dziś pokażę Wam pyszne serki, które uwędziliśmy obtoczone w różnych ziołach i przyprawach (oraz zupełnie czyste). Taka własna produkcja pozwala na eksperymentowanie – po prostu przejrzałam szufladę z przyprawami i wybrałam nasze ulubione. Smak tak zadymionego białego sera jest nie do opisania. Czy na kanapki, czy jako składnik sałatek, czy po prostu do podania na desce serów – jest genialny!
Potrzebujemy: wędzarnię (u nas elektryczny Thermowind (model THW1622)), dużą miskę z przykrywką (taką, aby pomieściła wszystkie serki oraz zakrywającą je solankę), termometr kuchenny, kilka talerzyków na różne przyprawy
Składniki:
- białe sery (można je zrobić samodzielnie, można użyć sklepowych twarogowych, typu włoskiego etc.)
- ulubione przyprawy – po kilka łyżek (u nas: papryka słodka, papryka ostra, płatki chili, czosnek granulowany, czarnuszja, zioła prowansalskie, suszony koperek, suszona natka pietruszki)
Składniki solanki:
- woda (ilość zależy od liczby serków i wielkości miski – musi dokładnie zakryć sery)
- peklosól (proporcja 80 g na 1 litr wody)
Przygotowanie:
- Rozrabiamy w misce składniki solanki i wkładamy do niej sery (muszą być pokryte płynem). Miskę zakrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na noc.
2. Wyjmujemy sery, delikatnie odciskamy i odstawiamy do obcieknięcia – najlepiej na kratce nad zlewem, na ok. 1h
3. Odsączone sery obtaczamy w ulubionych przyprawach. Im dokładniej to zrobicie, tym intensywniejszy będzie dany aromat.
4. Po dodaniu smakowej posypki umieszczamy sery na kratce wędzarniczej i wkładamy do wędzarni. Jeśli będziecie wędzić sery bez przypraw, można je powiesić w siatkach wędzarniczych.
5. Najpierw przez 1 h osuszamy bez dymu. Temperatura – 60 stopni.
7. Nastepnie, nie zmieniając temperatury, wędzimy z dymem przez 4 h.
8. Po 5 godzinach sery można studzić na kratce.
9. Po wystudzeniu – zajadamy!
Smacznego!
Dorota Szczepaniak
15 sierpnia 2018
Zwykła sól kamienna zamiast peklosoli (która za zdrowa nie jest) też spokojnie daje radę 🙂 Ładnie opisane, piękne zdjęcia.