Gołąbki bez zawijania
Nie mogliśmy się doczekać, aż na targach pojawi się szatkowana kapusta, gotowa do kiszenia – bo przecież domowa kiszona kapusta to u nas obowiązkowy punkt programu każdej jesieni. Ale skoro już przywiozłam do domu trzy 10-kilowe worki, małą część postanowiłam zużyć do gołąbków, takich bez zawijania. Sam pomysł genialny w swojej prostocie, choć wykonanie nie jest błyskawiczne. Warto jednak poświęcić dłuższą chwilę i mieć materiał na rodzinny obiad na 2 dni. Ponieważ ta potrawa składa się i z mięsa i z ryżu i z kapusty, dla nas to kompletny obiad i podajemy go jedynie z ogórkiem konserwowym lub kiszonym, dobra jest też mizeria! Gotowi na super gołąbki? Zapraszam!
Potrzebujemy: dużą patelnię, duży garnek, praskę do czosnku, miskę
Składniki:
- mięso mielone z szynki wieprzowej – 0,5 kg
- biały ryż – 1 szkl.
- biała kapusta – 0,5 kg (drobno poszatkowana)
- cebula – 2 szt.
- jajka – 2 szt.
- kasza manna – 0,5 szkl.
- mąka – 2 łyżki + do obtoczenia
- olej – do smażenia
- sól, pieprz
Składniki na sos:
- czysty rosół – 1 litr (u mnie domowy, który ugotowałam jakiś czas temu i zamroziłam na potem – zobaczcie przepis na Klasyczny rosół)
- passata pomidorowa/przecier pomidorowy – 2 szkl. (może być kupna, u mnie domowa – sprawdźcie, jak zrobić Passatę pomidorową)
- cebula – 1 szt.
- czosnek – 3 ząbki
- zioła prowansalskie – 1 łyżka (czubata)
- olej – 1 łyżka
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Ryż gotujemy według instrukcji na opakowaniu, odstawiamy i studzimy. Cebulę do gołąbków drobno kroimy, szklimy ma patelni i również studzimy.
W garnku szklimy cebulę, pod koniec dodając czosnek. Dolewamy passatę/przecier, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na najmniejszym ogniu 20 minut, doprawiając w międzyczasie solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Dolewamy rosół, mieszamy, doprawiamy i podgrzewamy.
W misce mieszamy ręcznie: mielone mięso, ryż, kapustę, zeszkloną cebulę, kaszę mannę i mąkę. Mocno solimy, doprawiamy pieprzem, ugniatamy i formujemy podłużne kotlety – gołąbki. Na patelni rozgrzewamy olej – ilość zależy od wielkości patelni, powinien pokrywać powierzchnię na ok. 1 cm. Każdy gołąbek obtaczamy w mące i smażymy po obu stronach, aż „złapie kolor”, po czym odkładamy. Gołąbki dusimy w pomidorowym sosie partiami – 45 minut każdą. Przed podaniem możecie posypać natką pietruszki.
Smacznego!
Maria
16 października 2016
Gołąbki bez zawijania to super patent. W dodatku świetnie się sprawdzają jako mrożony backup. Ja robię zwykle z trochę delikatniejszą kapustą- włoską albo pekińską. Następnym razem zrobię z białą z Twojego przepisu?