Klopsiki wołowe zapiekane w Coca-Coli
To nie jest żart! Cola? – spytacie. Sama chemia! I pewnie racja, ale tak bardzo zaciekawiło mnie to danie, które zobaczyłam „w internetach”, że nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam. Od razu zaznaczam, że coli u nas w domu się nie pije (z wyjątkami), czemu? Bo jakiś czas temu mieliśmy poważny stomatologiczny problem. Te wyjątki – to ja, hipoglikemik (często cukier mam tak niski, że bez łyku czegoś słodkiego nie jestem w stanie wstać z łóżka! Pech, bo słodyczy nie lubię!). Skąd pochodzi pomysł na to danie? Oczywiście – z USA, gdzie je się tak różne wynalazki, że nasza polska wyobraźnia nie jest w stanie tego pojąć. Ponieważ jestem z natury ciekawska, postawiłam sobie za punkt honoru wypróbowanie tego przepisu. Jest wręcz banalny, a ja go jeszcze uprościłam, bo nie dodałam jajka i bułki tartej. Jak pisałam już przy okazji przepisu na Burgery wołowe, wołowina ma w sobie tyle naturalnego kolagenu, że nie potrzebujemy już dodatkowego „spoiwa” w jajek etc. Tak przyrządzone kotlety czy pulpeciki są i lżejsze i zdrowsze. A te konkretne – superpyszne! Fajne i łatwiutkie danie na weekendowy posiłek albo na obiad z gośćmi. Polecam!
Potrzebujemy: sprawny piekarnik, formę do pieczenia 28 x 20 cm (może być trochę mniejsza), praskę do czosnku, 2 miski, patelnię, ręcznik kuchenny
Składniki:
- mielona wołowina – 0,6 kg (jeśli kupicie w półkilowej paczce, też będzie ok – ja kupowałam na wagę i zostało odważone wiecej)
- cebula – 1 szt.
- czosnek – 4 ząbki
- przecier lub sos pomidorowy – 1 szkl. (niepełna) – ja użyłam Passaty pomidorowej własnej roboty
- Coca-Cola – 1 szkl. (niepełna)
- sos Worcestershire – 2 łyżki (jeśli nie uda się Wam znaleźć, można zastąpić lekko rozcieńczonym sosem barbecue, jest dość podobny w smaku)
- zielona papryka – 1 szt.
- sól, pieprz
- olej – kilka łyżek do smażenia
- ryż – do podania
Przygotowanie:
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Cebulę siekamy bardzo drobno, czosnek przeciskamy przez praskę, paprykę drobniutko kroimy. Dzielimy wszystko na 2 równe części i każdą połowę wrzucamy do oddzielnej miski. Do jednej części warzyw dodajemy mięso, sól, pieprz i dokładnie wszystko łączymy. Lepimy klopsiki – mi wyszło 20 sztuk – i podsmażamy kilka minut na patelni (nie muszą być obsmażone całe, wystarczy, że na dwóch końcach lekko się zrumienią). Przekładamy na ręcznik kuchenny.
Do warzyw w drugiej misce dolewamy sos/przecier, colę i sos Worcestershire. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem i mieszamy. Klopsy przekładamy do formy do pieczenia i zalewamy sosem. Wstawiamy do piekarnika na 40-50 minut, aż sos zacznie bulgotać. W połowie pieczenia dobrze jest przewrócić pulpety na drugą stronę. Podajemy z ryżem.
Smacznego!
Be the first to comment.