Zakręcone pizzeriny

pizzeriny_wpis

Dawno temu podawałam przepis na Chowder z dorsza, któremu towarzyszyły ślimaczki z ciasta francuskiego. Żadna filozofia: gotowe ciasto francuskie zawinięte razem ze składnikami w rulon i pokrojone jak sushi. Miało być szybko i łatwo, bo to przecież zupa była głównym bohaterem. Tym razem również chciałam przygotować taką prostą przekąskę, bo młodszy syn wybierał się na kinderbal do koleżanki, a z pustymi rękami iść nie wypada! A tu klops: nigdzie nie było francuskiego ciasta. Za to w lodówce znalazłam drożdże, jogurt, ser, wędlinę i inne fajne rzeczy. Wspólnie zrobiliśmy zakręcone bułeczki, które de facto są jak pizze – tak samo robione ciasto, takie same składniki, tylko kształt inny. To kolejne danie, do którego możecie wrzucić wszystko, co zalega w lodówce i tym samym zagospodarować kłopotliwe resztki. A przy tym fajna przegryzka na imprezę, czy to na ciepło czy na zimno. Polecam!

Potrzebujemy: sprawny piekarnik, blachę z papierem do pieczenia, robot kuchenny (ja użyłam Thermomixa), stolnicę z wałkiem, tarkę o dużych oczkach

Składniki:

  • świeże drożdże – 25 g
  • jogurt grecki – 8 łyżek
  • cukier – 1 łyżka
  • mąka – 250 g
  • masło (miękkie) – 120 g
  • zioła prowansalskie – 1 garść
  • sos pomidorowy – 200-250 g (ja użyłam tego domowej roboty – Pyszny sos pomidorowy na zimę)
  • wędlina – 100 g (u mnie po 50 g baleronu i dojrzewającej kiełbasy)
  • ser żółty – 170-180 g
  • suszone pomidory – 10 kawałków
  • sól – 1 łyżeczka

Przygotowanie:

Drożdże rozdrabniamy do jogurtu (nie może być zimny, najlepiej podgrzać kilka sekund w mikrofali), dodajemy cukier i łyżkę mąki z przygotowanej ilości, sól, masło oraz zioła prowansalskie. Mieszamy dokładnie, wyrabiamy, formujemy kulkę i zostawiamy pod szmatką do wyrośnięcia na 1 h. Nam pomógł robot (program wyrabiania na ciepło). Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na względnie równy prostokąt, nakładamy sos (jeden brzeg zostawiamy suchy), na niego ser starty na tarce z dużymi oczkami, potem porwaną wędlinę i na koniec pokrojone suszone pomidory odsączone z oliwy. Zawijamy rulon, zaczynając od brzegu przeciwnego do tego suchego (tak, aby na tym pustym skończyć). Rulon kroimy ostrym nożem na 1,5-2 cm plasterki, ostrożnie przenosimy na blachę z papierem do pieczenia i umieszczamy w nie za małej odległości od siebie (tak, aby miały miejsce, żeby wyrosnąć – np. 16 szt na 1 blasze). Jeszcze raz przykrywamy sciereczką i zostawiamy pizzeriny na 20-30 minut. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Wstawiamy blachę do nagrzanego piekarnika i pieczemy pizzeriny 15-20 minut, do apetycznego zezłocenia. Po wyjęciu blachy wstawiamy kolejną itd. Podajemy z ulubionym sosem. Jakim? Zobaczcie nasze propozycje prostych domowych sosów, które szybko możecie zrobić sami:

Smacznego!

Comments

Be the first to comment.

Leave a Comment

You can use these HTML tags:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>